17 marca 2016

Prof. Stępkowski: nie ma państwa które w całości wykonało zalecenia Komisji Weneckiej

Nawet Komisja Wenecka nie traktuje swoich opinii jako dogmatu – mówił prof. Aleksander Stępkowski, wiceminister spraw zagranicznych odnosząc się w Sejmie do pytań opozycji o dalszy los opinii wydanej przez to gremium. Polsce nie grozi też  procedura zmierzająca do zawieszenia w prawach członkowskich.

 

Nie milknie spór wokół Trybunału Konstytucyjnego oraz wydanej przez Komisję Wenecką krytycznej opinii w tej sprawie. Opozycja domagała się od rządu wyjaśnień, dlaczego nie publikowany jest wyrok TK i co rząd zrobi z opinią Komisji. Nie zabrakło nawet porównań działań rządu PiS do praktyk stosowanych przez Rosję. Opozycja jak mantrę powtarzała pytanie: kiedy opublikujecie wyrok Trybunału?

Wesprzyj nas już teraz!

Jeśli chodzi o liczbę sędziów, o tryb wyboru, o kwestię tego kto wybiera sędziów, to rzeczywiście każde państwo członkowskie ma tutaj prawo do swoich decyzji. Natomiast jeżeli chodzi o ostateczność wyroków Trybunału Konstytucyjnego, o to że one muszą być publikowane i uznawana, o to że TK może ocenić czy coś jest konstytucyjne czy nie, to jest to alfabet. Jeżeli ktoś nie chce tego uznać, to nie powinien być członkiem UE – mówił Rafał Trzaskowski (PO).

W odpowiedzi na wątpliwości parlamentarzystów prof. Stępkowski wskazywał na fakt, że sposób w jaki TK wydał swoje orzeczenie dotyczące grudniowej nowelizacji ustawy o TK przebiegało w myśl zasad, „których nie zna polski porządek prawny”, ignorując tryb określony w obowiązującej ustawie. To, jak wskazywał wiceminister, niecodzienna praktyka, bo Trybunał dotąd mocno podkreślał zasadę domniemania konstytucyjności aktów prawnych właściwie uchwalonych i opublikowanych.

 

Odnosząc się do opinii Komisji Weneckiej wiceminister zauważył, że gremium to samowolnie wyszło poza zakres skierowanego wniosku, kierując się chęcią zajęcia politycznego stanowiska. Tymczasem Komisja, jako ekspercka, ma służyć radą rządom państw. W ocenie wiceministra, taka sytuacja narusza pewną relację zaufania, które jest niezwykle istotne w relacjach międzynarodowych. W tym kontekście wątpliwości budzi też wyciek treści projektu opinii końcowej, przed jej ogłoszeniem.

Prof. Stępkowski zwrócił także uwagę, na fakt, że demokracja nie polega na tym, że przyjmuje się jakieś dogmaty, że uznaje się pewne gremium za nieomylne. I tak samo jest z opinią KW. – Rząd Polski przesłał opinię KW sejmowi, ponieważ głównie do niego kierowała swoje uwagi i liczy na to, że opinia Komisji stanie się przyczynkiem poważnej debaty, pozwalającej na rozwiązanie palącego problemu z którym mamy do czynienia u nas w kraju – mówił.

Wiceminister zauważył też, że nad opinią należy się pochylić, niemniej przy formowaniu dalszych wniosków i propozycji rozwiązań dotyczących funkcjonowania TK, nie można zawartych w niej konkluzji traktować jako dogmatu. Szczególnie, że sam przewodniczący Komisji powtarzał, że nie ma państwa które w całości wykonało zalecenia Komisji i nie jest niewłaściwa praktyka. Jak przypomniał wiceminister, sama KW nie traktuje swoich opinii jako dogmatu, a decyzja w sprawie polskiej nie zapadła jednogłośnie. Prof. Stępkowski zapewnił też, że „nikt poważny w UE nie bierze pod uwagę uruchomienia procedury z art. 7”, związanej z zawieszeniem Polski w prawach członka UE.

 

Marcin Austyn

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram