W Kościele katolickim w Niemczech jest coraz mniej kapłanów. Niektóre seminaria świecą pustkami i Konferencja Episkopatu Niemiec planuje ich zamknięcie. Pojawił się pomysł, by przyszłych księży kształcić jedynie w kilku seminariach w całym kraju.
W roku 2018 pierwszy raz wyświęcono mniej niż 60 księży – konkretnie 58. W roku 2019 święceń było 55. Wreszcie w roku 2020, według najnowszych informacji przekazanych przez piątkowe wydanie gazety „Augsburger Allgemeine”, wyświęcono jedynie 57 kapłanów. Tymczasem w roku 2000 święceń było jeszcze 154, a w roku 1962 – 557.
Wesprzyj nas już teraz!
Większość niemieckich kapłanów jest dziś w zaawansowanym wieku. W roku 2019 na 12 odchodzących księży przypadał jeden nowy. To oznacza, że w perspektywie kilkunastu lat kapłanów w Niemczech będzie niezwykle mało. O ile praktykujących katolików również jest niewielu, to problemem stają się duże odległości, jakie musi pokonywać ksiądz posługujący w kilku oddalonych od siebie kościołach.
Sprawą kształcenia przyszłych księży pod koniec czerwca zajęła się specjalna grupa robocza przy niemieckim Episkopacie. Działający w niech hierarchowie przyjęli szereg wytycznych, które miałyby organizować w przyszłości kształcenie kapłanów. Rozstrzygnięcia nie są jeszcze ostateczne i będą podlegać dalszym dyskusjom.
Jedna z kluczowych propozycji dotyczy ograniczenia liczby seminariów. Odtąd funkcjonować mają trzy seminaria na specjalnych zasadach: Redemptoris Mater dla drogi neokatechumenalnej w Kolonii, Collegium Orientale w Eichstätt oraz Pontificum Collegium Germanicum et Hungaricum w Rzymie.
Poza tym edukacja księży ma przebiegać następująco: miejscem kształcenia osób z późnym powołaniem oraz bez ukończonych studiów będzie ponaddiecezjalne seminarium Lantershofen, miejscem wprowadzania w edukację przed studiami (propedeutyka) będą Fryburg i Bamber, miejscem kształcenia w okresie właściwych studiów będą Monachium, Münster i Moguncja, miejscem kształcenia dla kursu duszpasterskiego będzie Paderborn we współpracy z Erfurtem, Rottenburgiem-Stuttgartem oraz nieokreślonym jeszcze bliżej miejscem w Bawarii.
To oznacza całkowitą restrukturyzację sieci seminaryjnej i przede wszystkim głęboką centralizację i koncentrację edukacji przyszłych księży. Przez wielu teologów, zwłaszcza modernistycznych, zamysł jest krytykowany jako nieodpowiadający współczesnym potrzebom Kościoła w Niemczech i hołdujący „przestarzałym ideałom” kapłaństwa. Krytycznie rzecz oceniają także niektórzy rektorzy i przedstawiciele tych seminariów, które nie zostały wymienione na liście opracowanej przez grupę roboczą Episkopatu i stąd przeznaczone są do zamknięcia.
Źródła: dbk.de / katholisch.de
Pach