W Poznaniu obrońców kościoła przy ul. Fredry zaatakowano z użyciem gazu, metalowych pałek i noży. W innych miejscowościach na szczęście na razie nie doszło do tak dantejskich scen, ale w wielu częściach kraju przez całą noc centra miast były patrolowane przez społeczeństwo obawiające się lewackich napadów na kościoły. Tymczasem poseł Robert Winnicki (Konfederacja/Ruch Narodowy) w oparciu o swoje źródła poinformował, że do Polski za zaproszenie lewicy zmierzają anarchistyczni terroryści.
„Z kilku źródeł napłynęły informacje o niemieckich bojówkach anarchistycznych, które zmierzają do Polski na zaproszenie lewicy. To kolejny raz kiedy terroryści z Niemiec, znani m. in. z dewastowania Hamburga w 2017, wzywani są nad Wisłę. Poprzednio – przeciw Marszom Niepodległości” – napisał na Twitterze poseł-narodowiec.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kilku źródeł napłynęły informacje o niemieckich bojówkach anarchistycznych, które zmierzają do Polski na zaproszenie lewicy. To kolejny raz kiedy terroryści z Niemiec, znani m. in. z dewastowania Hamburga w 2017, wzywani są nad Wisłę. Poprzednio- przeciw Marszom Niepodległości. pic.twitter.com/YWwDsnzilW
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) October 27, 2020
Nie wiadomo czy niemieccy anarchiści już są nad Wisłą. Wiadomo natomiast, że miejscowi bojówkarze także potrafią być groźni. Swoją przemoc zademonstrowali w Poznaniu. Na razie w innych miastach nie doszło do podobnych aktów brutalności, jednak lewacki wandalizm rozlał się po całym kraju. Codziennie pojawiają się coraz to nowsze informacje o aktach antykatolickiego wandalizmu. Jednocześnie rośnie społeczna mobilizacja w celu obrony świątyń przed profanacjami.
Do niepokojów doszło ponadto pod domem dr hab. Krystyny Pawłowicz z Trybunału Konstytucyjnego. Nagrania z pikiety w tym miejscu opublikował w sieci członek Młodych Demokratów – młodzieżówki proaborcyjnej formacji Platformy Obywatelskiej. „Terroryści przed moim domem” – napisała na Twitterze sędzia TK. Na szczęście obyło się bez większych ekscesów.
Te są jednak bardzo prawdopodobne, jeśli policja w końcu nie ukróci lewackiego wandalizmu i rozwijającego się z każdym dniem terroru. Wszak oprócz prawdopodobnego sprowadzenia do polski niemieckich terrorystów także i miejscowi zwolennicy aborcji wypowiadają się w tonie konfrontacyjnym i zachęcającym do eskalacji napięcia. Wedle relacji Mateusza Maranowskiego z Polsat News w trakcie pikiety pod Sejmem RP Marta Lempart z Warszawskiego Strajku Kobiet miała skierować swoje słowa do lidera PSL, który zaproponował referendum w sprawie aborcji. Lewacka aktywistka w skrajnie wulgarny sposób powiedziała Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, aby z takim pomysłem się „oddalił”. Użyła w tym miejscu słowa stosowanego w ostatnich dniach przez feministki ociekające obrzydliwą wulgarnością odzierającą je chociażby z resztek kobiecej wrażliwości.
Marta Lempart pod Sejmem do @KosiniakKamysz: Wyp******** z tym referendum.
— Mateusz Maranowski (@m_maranowski) October 27, 2020
Źródło: rmf24.pl / wPolityce.pl / dorzeczy.pl / Twitter
MWł