9 marca 2020

Prezydent Wrocławia ogranicza wolność słowa w mieście i obraża obrońców życia

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: zycierodzina.pl)

Już po raz kolejny prezydent Wrocławia wciela się w rolę cenzora i bez decyzji sądu decyduje o tym, co wolno, a czego nie wolno w mieście. W niedzielę jego urzędnicy rozwiązali kolejny antyaborcyjny protest i to podczas odmawiania Różańca. Jacek Sutryk sam mówi „jeżeli jest to ograniczanie wolności słowa, to tak – jestem cenzorem”. Przedstawiciele Fundacji w pełni się z tym zgadzają.

 

W nagraniu, które Jacek Sutryk udostępnił w sieci, mówi do obrońców życia „matołki” (!). Twierdzi, że zdjęcia ofiar aborcji nim wstrząsają i są makabryczne. Jednak nie walczy z zabijaniem nienarodzonych dzieci we wrocławskich szpitalach, a z pokazywaniem prawdy o tym. Co więcej, otacza się ludźmi z proaborcyjnych partii. – Prezydent Sutryk, jak zwykle robią lewicowi politycy, chce wprowadzić we Wrocławiu zamordyzm – stwierdził Mariusz Dzierżawski z Fundacji Pro – Prawo do Życia.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Cenzura dotyczy jedynie materiałów niezgodnych z poglądami prezydenta. Rzeczywiście obsceniczne treści, które dzieci oglądają podczas tzw. parad równości już prezydentowi nie przeszkadzają. Zeszłoroczny „marsz równości” objął nawet swoim patronatem.

 

Źródło: Fundacja Pro – Prawo do Życia

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram