Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skontaktował się z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. W czwartek rozmawiali na temat zakończenia długotrwałego konfliktu na Ukrainie – twierdzi Kreml. Strona ukraińska stwierdziła, że kluczowym tematem rozmów było uwolnienie 24 marynarzy.
Rosja przetrzymuje ich od początku listopada 2018 roku. Prezydent Ukrainy Zełenski obiecał podjąć starania o uwolnienie.
Wesprzyj nas już teraz!
W czwartek prezydent Federacji Rosyjskiej stwierdził, że Moskwa jest gotowa na wszelkie rozmowy dotyczące Ukrainy. Wolę zorganizowania nowej rudny negocjacji wyraził także Mińsk. Białoruski odpowiednik kancelarii prezydenta stwierdził, że rozpoczęcie negocjacji jest niezbędne, gdyż nie można „patrzeć na siebie przez celowniki”. Wezwano także do udziału 3 krajów w rozwiązaniu konfliktu: Rosji, Białorusi i Ukrainy.
Z kolei poniedziałek Wołodymyr Zełenski zaproponował przeprowadzenie rozmów z Putinem w celu omówienia konfliktu na spotkaniu w Mińsku na Białorusi. „Proponuję następujący skład na rozmowy: ja, ty, prezydent USA Donald Trump, brytyjska premier Theresa May, niemiecka kanclerz Angela Merkel [i] francuski prezydent Emmanuel Macron” – pisał w mediach społecznościowych ukraiński lider.
„Porozmawiajmy o tym, do kogo należy Krym, a kogo nie powinno być w Donbasie” – pisał ukraiński przywódca.
W 2015 r. wskutek rozmów pokojowych w Mińsku zawarto zawieszenie broni. Jednak od czasu porozumienia „Mińsk II” obydwie strony niejednokrotnie oskarżali się o naruszania umowy.
Rzecznik Putina, komentując inicjatywę Kijowa określił ją mianem „całkowicie nowego formatu”. Z kolei Władimir Putin powiedział, że należy jednak poczekać na utworzenie nowego rządu i dobre przygotowanie negocjacji w sprawie Ukrainy.
Zauważył, że niejasne jest jak zareagują Amerykanie, Niemcy czy Francuzi. Podkreślił jednak, że propozycja „może być interesująca”. Wołodymyr Zełenski popiera włączenie w rozmowy przedstawicieli Wielkiej Brytanii i USA (oprócz Francuzów i Niemców).
Konflikt na wschodniej Ukrainie przyniósł krwawe żniwo. Do tej pory zginęło już około 13 tysięcy osób. Kijów twierdzi, że Rosja wspiera rebeliantów. Tymczasem Moskwa dementuje oskarżenia o jakiekolwiek zaangażowanie militarne na Ukrainie.
Źródła: presstv.com / bangkokpost.com / unian.info
AS