27 września 2018

Prezydent Duda spotkał się z premierem Izraela. Rozmawiali o „prawdzie historycznej”

(Źródło: prezydent.pl/Jakub Szymczuk/KPRP)

„Kamień milowy” – tak Andrzej Duda określił podpisaną 27 czerwca polsko-izraelską deklarację dotyczącą historii obu narodów. Zdaniem prezydenta, dokument podpisany przez premierów Mateusza Morawieckiego i Binjamina Netanjahu „oddaje prawdę historyczną”.

 

Prezydent RP wziął w środę udział w 73. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. To jednak spotkanie z premierem Izraela Binjaminem Netanjahu stanowiło główny punkt dnia Andrzeja Dudy. Do rozmowy doszło „na marginesie” środowych obrad, a jej tematem była m.in. sytuacja na Bliskim Wschodzie oraz „bieżący stan relacji dwustronnych”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Mam wrażenie, że kryzys, który miał miejsce w stosunkach Polski i Izraela, już nie odgrywa żadnej roli – powiedział po zakończeniu rozmów z premierem Izraela prezydent Duda. – Nie mam żadnych wątpliwości, że relacje z Izraelem układają się bardzo dobrze. Jeżeli były jakiekolwiek zachwiania, to one dawno już nie mają miejsca. Obydwaj wyraziliśmy satysfakcję z tej deklaracji, która została podpisana pomiędzy Polską a Izraelem – dodał.

 

Prezydent zaznaczył, że polsko-izraelska deklaracja z 27 czerwca 2018 roku „oddaje rzeczywiste aspekty historyczne” i stanowi „kamień milowy we współpracy pomiędzy naszymi krajami”. – Wierzę, że ta współpraca będzie się rozwijała – oznajmił prezydent, po czym odniósł się do osób krytykujących podpisany dokument. – W każdym kraju – i w Polsce, i w Izraelu – są tacy, którym treść tej deklaracji się nie podoba, ale zawsze są tacy, którym coś się nie podoba – stwierdził Andrzej Duda.

 

Co ciekawe, przed spotkaniem Andrzeja Dudy z Binjaminem Netanjahu doszło do „nieporozumienia”. Izraelski premier został wpuszczony na salę, w której miały odbyć się rozmowy, zaś polski prezydent… musiał czekać na korytarzu, by otrzymać pozwolenie na wejście.

 

„Naszą delegację poinformowano, że pomieszczenie będzie gotowe za dwie minuty. Polski prezydent wraz z towarzyszącymi mu urzędnikami odwrócił się i odszedł, podczas gdy premier Izraela już oczekiwał w środku. Po paru chwilach zamieszania obaj przywódcy spotkali się, uścisnęli sobie ręce i przystąpili do rozmów” – relacjonuje TVN 24.

 

 

Źródło: tvp.info / dorzeczy.pl / TVN24

TK

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram