17 listopada 2017

Prezydent Duda o „ubeckich metodach”: co mówiliśmy jako PiS, kiedy tak postępowała PO?

(Andrzej Duda i Antoni Macierewicz. Fot.Adam Chelstowski/FORUM)

Andrzej Duda – jako prezydent – nie zamierza ustąpić, jeśli idzie o sposób w jaki traktowani są jego współpracownicy. Jak przyznał, jego słowa o „ubeckich metodach” MON padły, ale były uprawnione. Tak samo w 2008 roku mówił PiS o analogicznych działaniach podejmowanych przez Platformę Obywatelską wobec Antoniego Macierewicza.

 

Jak tłumaczył prezydent, rozmowa podczas której padły słowa o ubeckich metodach szefa resortu obrony była prywatna i została nagrana, a następnie upubliczniona bez jego wiedzy. Jak wyjaśnił, nie trudno domyślić się, że chodziło o sprawę gen. Jarosława Kraszewskiego z Biura Bezpieczeństwa Narodowego i odebranie mu dostępu do informacji niejawnych, co uniemożliwiło mu wykonywanie powierzonych zadań. A jest to człowiek, który weryfikuje politykę MON względem polskiej armii, i który miał krytyczny stosunek do szeregu działań jakie prowadził i prowadzi minister Antoni Macierewicz.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Minister Antoni Macierewicz, bo nie mam wątpliwości, że było to jego polecenie, zresztą on sam nie odżegnuje się od tego, spowodował, że w wyniku postępowania kontrolnego, weryfikacyjnego, pan generał dostęp do informacji niejawnych utracił. Taką samą metodę wobec Pana ministra Macierewicza w 2008 roku zastosowała PO (…) Proszę zapytać Pana premiera Jarosława Kaczyńskiego, proszę zapytać polityków PiS, co wtedy sądziliśmy, jako politycy PiS, na temat tej metody działań. Bo ja pamiętam co mówił Pan prezydent Lech Kaczyński, bo byłem wtedy jego ministrem. Powiedział dokładnie to, co ja teraz – zaznaczył Duda.

 

Prezydent dodał, że powiedział to co myśli, bo przez takie działania próbuje mu się utrudnić wykonywanie konstytucyjnej funkcji, jaką jest zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi, które jest jednym z najważniejszych zadań Prezydenta RP.

 

Andrzej Duda zaznaczył, że ma nadzieję, iż współpraca z MON wróci do normy, ale też zapewnił, że z tego rodzaju metodami działań resortu obrony nie może się pogodzić. – Nie mogę uwierzyć, że można w ten sposób traktować moich współpracowników. Dla mnie jest to sytuacja dramatyczna. Nie pogodzę się z tym i nie ustąpię jako prezydent – powiedział.

 

MA

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram