21 sierpnia 2018

Prezes Ordo Iuris: Konwencja praw rodziny chroni przed patologiami. Co innego Konwencja stambulska

Prezes Instytutu Ordo Iuris na łamach „Rzeczpospolitej” odpowiedział na krytykę, jaka pojawiła się wobec zaprezentowanej w Brukseli Konwencji Praw Rodziny. W swoim założeniu ma ona chronić rodziny przed wszelkimi przejawami patologii: przemocą, demoralizacją czy ideologią gender.

 

Mecenas Jerzy Kwaśniewski porównał Konwencję praw rodziny do Konwencji stambulskiej, którą poddał szczegółowej krytyce. Wykazał, że uzasadnione są zarzuty o brak bezstronności światopoglądowej państwa, jak i wyraźne braki w badaniach empirycznych. Podał przykład Polski jako kraju z najniższym wskaźnikiem przemocy wobec kobiet (19 proc.) przy unijnej średniej na poziomie 33 proc.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Dodatkowo w państwach, które w wyniku przyjęcia genderowej ideologii od dawna upatrują źródła przemocy rodzinnej w zróżnicowaniu ról płciowych, odsetek przemocy jest o wiele wyższy (Dania – 52 proc., Finlandia – 47 proc., Szwecja – 46 proc., Holandia – 45 proc.). Nawet badanie Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wykazało, że w Polsce zjawisko przemocy wobec kobiet jest mniej powszechne niż w krajach, które od dawna stosują się do wytycznych Konwencji stambulskiej.

 

Mec. Kwaśniewski odniósł się w swoim tekście do zarzutów mówiących, że promowanie stałego związku (małżeństwa) nie jest rozwiązaniem problemu przemocy w rodzinie. Jednak, jak podają statystyki Departamentu Sprawiedliwości z 2010 roku, niezamężne kobiety są czterokrotnie bardziej narażone na przemoc ze strony partnera niż mężatki. W przypadku niezamężnych mieszkających z dziećmi, to zagrożenie wzrastało dwunastokrotnie.

 

To samo tyczy się przemocy wobec dzieci. W przypadku wychowania przez jednego biologicznego rodzica i dodatkowego partnera, zagrożenie przemocą wzrastało dziesięciokrotnie, w porównaniu do dzieci wychowywanych w małżeństwie.

 

Tymczasem Konwencja praw rodziny ma za zadanie chronić przed pseudozwiązkami, takimi jak „homomałżeństwa” czy związki poligamiczne. Podczas gdy krytycy Konwencji wskazują na „homofobiczny” charakter dokumentu, wyniki badań obalają lewicową narrację.

 

Badania przeprowadzone w USA przez prof. Marka Ragnerusa wskazały, że wychowanie dzieci w tzw. „nowych związkach” nie pozostaje bez wpływu na ich integralny rozwój. Prezes Ordo Iuris przytoczył także opinię prezesa Sądu Najwyższego USA mówiącą, że rozumowanie prowadzące do uznania „związków homoseksualnych” jako małżeństwa, powadzi także z równą mocą do uznania związków poligamicznych.

 

„Zapisane w projekcie Konwencji praw rodziny środki ochrony rodziny i małżeństwa, konstytucyjnie definiowanego jako związek kobiety i mężczyzny, służą empirycznie zweryfikowanej ochronie przed przemocą i patologiami” – przekonuje mec. Jerzy Kwaśniewski.

 

 

Źródło: „Rzeczpospolita”

PR

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 133 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram