We wtorek wieczorem w Brukseli premier RP Mateusz Morawiecki spotka się z dwoma prominentnymi eurokratami: Jeanem-Caludem Junckerem – szefem Komisji Europejskiej oraz Fransem Timmermansem – wiceszefem KE, który niejednokrotnie opowiadał się za wprowadzeniem sankcji przeciwko Polsce.
Ze wstępnych informacji wynika, że spotkanie polskiego premiera z brukselskimi urzędnikami będzie mieć charakter „roboczej kolacji”. Jednym z poruszonych tematów będzie sprawa polskiej praworządności, która zdaniem przedstawicieli UE jest zagrożona.
Wesprzyj nas już teraz!
– Musimy o tym bardzo poważnie i szczerze porozmawiać. Nie prowadzimy wojny z Polską. Poważnie bierzemy pod uwagę polskie obawy, ale chciałbym, żeby nasi polscy przyjaciele poważnie brali pod uwagę nasze obawy – zapowiedział Jean-Claude Juncker.
Z kolei Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera, stwierdził na antenie Polskiego Radia, że „kwestia praworządności i uruchomienia przez Brukselę art. 7 jest ważna, ale jednocześnie relacje polsko-unijne obejmują wiele tematów”. – To właśnie perspektywa finansowa po roku 2020, to kwestie bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwa energetycznego regionu. To także kwestie związane z obronnością, ze współpracą w ramach Grupy Wyszehradzkiej i całego regionu – tłumaczył.
Źródło: interia.pl
TK