O ile mnie pamięć nie myli, dopuszczenie w liturgii Mszy Świętej języków narodowych, jakie dokonało się podczas Soboru Watykańskiego II, nie zniosło łaciny jako oficjalnego języka Kościoła katolickiego. Często ludzie o tym zapominają. I chyba zapomnieli też o tym twórcy oficjalnego hymnu Światowych Dni Młodzieży.
W internecie natrafiłem niedawno na wersję tej, skądinąd pięknej pieśni, w afrykańskim języku suahili. Od czasu do czasu słyszę ją w mojej rodzinnej parafii podczas udzielania Komunii Świętej w trakcie Mszy. Wtedy organista, co oczywiste, gra ją po polsku. Postanowiłem więc wysłuchać hymnu ŚDM w oficjalnym języku kościoła.
Wesprzyj nas już teraz!
Kanał Światowych Dni Młodzieży na Youtube obfituje w różne wersje językowe. Jest więc klasycznie: angielski, włoski, hiszpański, niemiecki, francuski, rosyjski. Mamy ukraiński, portugalski, chorwacki, koreański, bułgarski, słowacki, białoruski, wietnamski, a nawet arabski. Pełna gama języków z wielu kontynentów. Czegoś tu jednak brakuje. Łaciny!
A szkoda. Język dziesiątek papieży i świętych, język Świętej Liturgii, w jakim przez wieki oprawiano Msze dla milionów ludzi, w jakim się modlono, chrzczono, zawierano śluby i grzebano zmarłych, nie został stosownie wyróżniony przez organizatorów sympatycznego spotkania młodzieży. Ale jeszcze nie jest za późno! Może warto więc nagrać wersję po łacinie? Szczególnie, że z tego co mi wiadomo, Msze podczas ŚDM mają być sprawowane właśnie w tym języku.
Michał z Krakowa