Matt Schafaer, członek teksańskiej Izby Reprezentantów zwrócił się do stanowego Prokuratora Generalnego o zbadanie nowej produkcji dostępnej na Netflixie „Gwiazdeczki” pod kątem wykorzystywania nieletnich. Zapowiedź filmu ukazującego historię 11-letnich dziewczynek połączonych pasją do wykonywania erotycznego tańca (twerking) spotkał się z oburzeniem na całym świecie.
„Zwróciłem się do biura Prokuratora Generalnego Teksasu z prośbą o wszczęcie śledztwa wobec filmu Netflixa „Gwiazdeczki” po kątem możliwego wykorzystywanie nieletnich i złamania prawa o dziecięcej pornografii” – poinformował na Twitterze Schafaer, z wykształcenia prawnik, obecnie reprezentant Republikanów w teksańskim parlamencie.
Wesprzyj nas już teraz!
I have asked Texas Attorney General Paxton’s office to investigate the @netflix film “Cuties” for possible violations of child exploitation and child pornography laws. #CUTIES #txlege
— Matt Schaefer (@RepMattSchaefer) September 10, 2020
Inicjatywa polityka związana jest z przetaczającym się w środowiskach konserwatywnych oburzeniem dotyczącym wyprodukowanej we Francji i wykupionej przez Netflix produkcji. Film opowiadający o historii niepełnoletnich dziewczynek odkrywających pasję do erotycznego tańca (twerking) stał się przedmiotem sprzeciwu na całym świecie. Wielu komentatorów upatruje w produkcji tendencji pro-pedofilskich.
Taką opinię podziela reżyser i producent filmowy Robby Starbuck. Jego zdaniem cała ekipa pracująca nad „Gwiazdeczkami” powinna zostać poddana dochodzeniu. W jednym z Twittów Starbuck przytoczył fragment wywiadu, w którym reżyser „Gwiazdeczek”, Maïmouna Doucouré przyznała się do przeprowadzenia castingu dla 700 dziewczynek nie mających żadnego doświadczenia aktorskiego.
„Jako reżyser, mówię ci, że przesłuchanie 700 małych dziewczynek bez doświadczenia aktorskiego nie jest normalne”- zauważa Starbuck. „Co oni robili podczas przesłuchań? Żerowali na niedoświadczonych dzieciach zafascynowanych Hollywood” – ocenia.
The whole team behind Cuties needs to be investigated. Look what I found. As a director I call tell you it’s not normal to audition 700 little girls with no acting experience. What were they told to do during auditions? They preyed on inexperienced people starstruck by Hollywood. pic.twitter.com/8hXBrVVvE0
— Robby Starbuck (@robbystarbuck) September 11, 2020
W podobnym tonie wypowiadała się Lila Rose, prezydent i założyciel stowarzyszenia pro-life Live Action. Jej zdaniem produkcja nie spełnia tzw. testu Dosta, badającego m.in. czy w danym dziele dzieci nie są przedstawione w jawnie sugestywnej pozie lub otoczeniu, czy przedstawienie wizualne sugeruje seksualną nieśmiałość lub chęć zaangażowania się w aktywność seksualną lub czy przedstawienie ma wywołać u widza reakcję seksualną.
„W filmie Netflixa występują wyraźne zbliżenia na okolice intymne części ciała małych dziewczynek, gdy tańczą sugestywnie, w skąpych strojach, w tańcu przeznaczonym dla dorosłych widzów (…) Produkcja nie spełnia testu Dosta” – stwierdza Rose.
6. Whether the depiction is designed to elicit a sexual response in the viewer.
The #netflix film blatantly zooms in on sexual parts of little girls as they dance suggestively, partially clothed, for adult audiences, as explicit sexual “exploration.” It fails the Dost test.
— Lila Rose (@LilaGraceRose) September 10, 2020
Głos w dyskusji zabrała także byłą kandydatka na prezydenta USA, Tulsi Gabbard. Wezwała do bojkotu Netflixa wyrażając pewność, że nowa produkcja „napędzi apetyt dla pedofilów i przyczyni się do rozwoju handlu dziećmi na tle seksualnym”.
Źródło: lifesitenews.com
PR