10 grudnia 2018

Prawie miliard ludzi na świecie chciałoby wyemigrować ze swojego kraju

(Polacy na londyńskiej stacji Victoria. Fot. Zbigniew Osiowy / Forum)

Ponad 750 milionów osób z całego świata wyemigrowałaby ze swoich krajów, gdyby tylko było to możliwe – wynika z najnowszego sondażu Instytutu Gallupa. Oenzetowskie porozumienie w sprawie bezpiecznej, uporządkowanej i legalnej migracji (GCM) ma stworzyć zachęty i umożliwić swobodne przemieszczanie się migrantów w poszukiwaniu lepszych warunków bytu.

 

Po kryzysie migracyjnym, który ogarnął Europę w 2015 r., migracja stała się dominującą i najbardziej dzielącą kwestią nie tylko w polityce europejskiej – w Europie partie antyimigranckie zdobyły władzę – ale także w polityce w innych częściach świata. Dotyczy to w szczególności Stanów Zjednoczonych, które są najczęściej wskazywanym miejscem docelowym przez przyszłych migrantów.  

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak pokazują badania sondażowe Gallup World Poll, chęć migracji na stałe do innego kraju wzrosła w latach 2015-2017. Aż 15 proc. dorosłych na świecie – ponad 750 milionów ludzi – przyznało, że chcieliby przenieść się do innego kraju, gdyby tylko mieli taką możliwość. To wzrost z 14 proc. w latach 2013-2016 i z 13 proc. w latach 2010-2012.

 

Najwięcej osób chciałoby wyjechać z Afryki Subsaharyjskiej (aż 33 proc.) i z Ameryki Łacińskiej oaz Karaibów (27 proc.), a także z krajów europejskich, nie będących w UE (26 proc.). Najmniej opuściłoby Azję Południowo-wschodnią (7 proc.).

 

Ankieterzy Gallupa przeprowadzili rozmowy z ponad 453 tys. osób dorosłych w 152 krajach w okresie między 2015 a 2017 r. Okres ten pokrywa się z kryzysem migracyjnym w Europie i z późniejszymi pracami nad oenzetowskim porozumieniem, mającym ułatwić migrację i ją zalegalizować globalnie.

 

Najchętniej swój kraj opuściłaby ponad połowa mieszkańców Sierra Leone, gdzie panuje Ebola (71 proc.), Liberia (66 proc.), Haiti (63 proc.), Albania (60 proc.), Salwador (52 proc.), Kongo ( 50 proc.). Nieco mniej osób chętnie wyemigrowałoby z Ghany (49 proc.), Republiki Dominikany (49 proc.), Nigerii (48 proc.), Armenii (47 proc.), Hondurasu (47 proc.), z Syrii (46 proc.) i z Kosowa (46 proc.).

 

Najbardziej pożądanym miejscem docelowym dla potencjalnych imigrantów są Stany Zjednoczone.

 

Generalnie, potencjalni migranci chętnie wybraliby jako miejsce docelowe państwa zamożne. W rzeczywistości około 18 krajów przyciągnęłoby dwie trzecie wszystkich migrantów na całym świecie.

 

Przybyszy nie odstrasza negatywny wizerunek lidera USA, prezydenta Donalda Trumpa, dążącego do ograniczenie napływu obcokrajowców. Co piąty potencjalny migrant (21 proc.), czyli około 158 milionów dorosłych określa USA jako swoje pożądane przyszłe miejsce zamieszkania. Następne w kolejce są: Kanada, Niemcy, Francja, Australia i Wielka Brytania.

 

Do Kanady, gdyby tylko było to możliwe przyjechałoby blisko 50 mln ludzi. Do Niemiec – 42 mln, do Francji – 36 mln osób. Podobnie, do Australii udałoby się 36 mln osób, 34 mln potencjalnych migrantów wybrałoby Wielką Brytanię, 24 mln – Arabię Saudyjską, 21 mln – Hiszpanię, 17 mln – Japonię i 15 mln – Włochy.

 

Szwajcarię wybrałoby 14 mln osób, Zjednoczone Emiraty Arabskie – 12 mln, Singapur – 11 mln, Szwecję – 9 mln, Chiny – 9 mln, Nową Zelandię – również 9 mln, Rosję – 8 mln, Holandię – 7 mln, RPA – także 7 mln osób.

 

Nieco mniej przybyłoby do Brazylii – 6 mln osób, Korei Południowej – również 6 mln osób i tyle samo do Turcji.

 

Instytut Gallupa uspokaja jednak, że zazwyczaj ​​odsetek osób, które planują przenieść się, jest znacznie niższy niż odsetek osób, które chciałby wyemigrować.

 

Ankieta Gallupa pokazuje jednak, kto najbardziej straciłby w przypadku przyjęcia porozumienia GCM, mającego ułatwić i zalegalizować każdą formę migracji.

 

Źródło: gallup.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram