Ukraińskie służby przeprowadziły we Lwowie rewizję u podejrzanych o grożenie polskiemu konsulowi zabójstwem. Prawdopodobnymi sprawcami wysyłania gróźb są osoby podające się za pośredników w uzyskiwaniu Karty Polaka.
Jak informuje „Lwowski Portal”, powołujący się na własne źródła informacji w miejscowej prokuraturze, do akcji przeszukania mieszkania osób podejrzewanych o słowne napaści na polskich dyplomatów doszło w sobotę 11 stycznia. Podstawą do przeprowadzenia rewizji było postanowienie sądu, o które wnioskowała prokuratura, powołująca się na art. 129 kodeksu karnego, w którym jest mowa o „grożeniu zabójstwem”. Portal donosi również, że przeszukania dotyczyły mieszkania położonego w bloku przy ulicy Lubińskiej, w zachodniej części miasta. Podczas rewizji zabezpieczono sprzęt biurowy, kilkadziesiąt tysięcy euro oraz duże kwoty w innej walucie.
Wesprzyj nas już teraz!
Sprawa stosowania gróźb karalnych dotyczy dwojga osób – matki Swietłany S. i syna Serhija K., którzy poprzez ogłoszenia w Internecie informowali o pośrednictwie w załatwianiu Karty Polaka. Jak podaje „Lwowski Portal”, matka z synem byli znani współlokatorom bloku jako uciążliwi sąsiedzi. Mężczyzna wcześniej służył w policji i zajmował się wydawaniem pozwoleń na posiadanie broni. Sąsiedzi podejrzewali, że rodzinny duet prowadził wcześniej handel bronią.
Spod zamieszczonych w ogłoszeniu numerów telefonów wysyłane były groźby pod adresem polskich dyplomatów. Numer, z którego korzystali podejrzani, służył także do wysyłania gróźb pod adresem jednego z dziennikarzy lwowskich, opisujących sposób zdobywania Kart Polaka.
Źródła: Vgolos.com.ua, „Lwowski Portal”
JB