Chiny nie zamierzają oglądać się na światową politykę klimatyczną i zamierzają inwestować w energetykę węglową. Właśnie chcą uruchomić nowe elektrownie, których moc dorównuje tym działającym na terenie UE. Tak oto polityka walki z „globalnym ociepleniem” legnie w gruzach.
Według danych Global Energy Monitor, Chiny są w trakcie uruchamiania elektrowni węglowych o łącznej mocy 148 GW. To wartość porównywalna z mocą tego typu instalacji działających obecnie w całej UE. Pekin nie zamierza bowiem oglądać się na tzw. politykę klimatyczną i stawia na rozwój gospodarki. A to ma zapewnić… węgiel.
Wesprzyj nas już teraz!
W efekcie Chiny mogą osiągnąć trzykrotnie większą „moc węglową”, niż określony w porozumieniu klimatycznym z Paryża limit światowej energii węglowej, konieczny by utrzymać wzrost średniej temperatury na świecie na poziomie poniżej 2 stopni Celsjusza.
Eksperci wskazują, że aby sprostać klimatycznym wytycznym, Chiny powinny zredukować moc elektrowni węglowych niemalże o połowę. Pekin może nie być tu wystarczająco „zdeterminowany”, gdyż walce z CO2 nie służy utrzymujące się spowolnienie gospodarcze.
Źródło: forsal.pl
MA