Podczas trwających od początku tego tygodnia prac w okolicach dawnego obozu NKWD w Poznaniu pracownicy Biura Poszukiwań i Identyfikacji odnaleźli ponad 20 jam grobowych. W kilku z nich znajdowały się ludzkie szczątki.
Obóz NKWD w Poznaniu utworzono w 1945 roku. Sowieci przetrzymywali w nim Niemców oraz ponad tysiąc Polaków, m.in. członków AK i NSZ zatrzymanych na wschodzie Polski.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak poinformowała dr Karolina Bittner z poznańskiego oddziału IPN, część odnalezionych jam grobowych „okazała się pusta”, ale w dwóch z nich pracownicy IPN odnaleźli szczątki pięciu osób.
Do dzisiaj nie ma pełnych danych na temat Polaków przetrzymywanych w Poznaniu przez NKWD. Powodem są różne listy osób, które trafiły do niego i które zostały z niego wywiezione. – Na liście opuszczających Poznań mamy ponad 800 nazwisk, z czego część pojawia się później w różnych zakładach karnych. Losów innych osób nie znamy – podkreśliła dr Bittner. Dodała, że istnieją duże wątpliwości na temat rzetelności danych dotyczących liczby osób, które opuściły obóz.
Zdaniem dr Bittner wielu Polaków przetrzymywanych przez NKWD w Poznaniu „przepadło bez wieści”. – Niektórzy mogli zostać zakatowani przy przesłuchaniu. Mieliśmy też relacje więźniów, że właśnie w tym miejscu prowadzone były pochówki obozowe. Dodatkowo w czasie budowy parku znajdowano tu szczątki ludzkie – dodała.
Prace poszukiwawcze w Poznaniu potrwają do końca tygodnia. Niewykluczone, że będą one kontynuowane wiosną przyszłego roku.
Źródło: rmf24.pl
TK