27 grudnia 2018

Ziemkiewicz: PiS łatwo jest nastraszyć. Kiedyś czarne parasolki, dzisiaj „polityka klimatyczna”

(Fot. Maksymilian Czekaj / ArtService / FORUM )

PiS woli grać sobie w kulki z własnym najwierniejszym elektoratem i hierarchami Kościoła, niż narazić się na oskarżenie, że zaostrza ustawę antyaborcyjną – komentuje obecne działania partii rządzącej Rafał Ziemkiewicz. Dodatkowo, wskazuje na uległość polskich władz wobec narzucania dyrektyw w kwestii tzw. polityki klimatycznej.

 

Rafał Ziemkiewicz, pisarz i publicysta skrytykował podejście rządu do zobowiązań, jakie Polska musi wypełnić w ramach przestrzegania założeń polityki klimatycznej. Jego zdaniem, zamiast zwalić konieczność podniesienia cen energii (związaną z podpisaniem zobowiązań przez premier Ewę Kopacz w 2014 r.) na poprzednią ekipę rządzącą, to w zamian odstawia „groteskowego kadryla” i nieudolnie tłumaczy się pokrętnymi i niejednoznacznymi wypowiedziami dotyczącymi podniesienia cen energii. Zdaniem publicysty, takie zachowanie wytłumaczyć można w jeden sposób: obawą przed złamaniem „najściślejszego tabu europejskiej i światowej poprawności” – polityki klimatycznej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Konieczność podniesienia cen energii wiąże się bowiem z wyczerpaniem pod koniec 2018 r. limitów na emisję CO2 przez nasz kraj. W następstwie tego, Polska będzie musiała wykupywać pozwolenia na emisję gazów cieplarnianych, a same emisje mają dzisiaj – zdaniem publicysty – znaczenie niemal papierów wartościowych. „Handel nimi kwitnie, w mającym poważne podstawy przekonaniu bankowców, że przyciśnięte państwa, takie jak Polska, wykupią je w końcu za każdą cenę” – przekonuje.

 

Ziemkiewicz odniósł się także do kwestii aborcji, do której w niezrozumiały sposób podchodzi rządząca partia. Autor wskazuje, że „PiS wbrew całemu jego odgrażaniu się i buńczucznej retoryce, jest dość łatwy do nastraszenia. Na przykład, na śmierć przestraszyły go feministki, wyprowadzając kiedyś na ulice tłumy przebranych na czarno kobiet”. Publicysta przekonuje, że poparcie dla „czarnej idei” znacząco spadło, ale PiS woli „grać sobie w kulki z własnym najwierniejszym elektoratem i hierarchami Kościoła, niż narazić się na oskarżenie, że zaostrza ustawę antyaborcyjną”.

 

W podobny sposób – zdaniem autora – partia wydaje się być zastraszana w sprawie polityki klimatycznej. „PiS woli zjeść tę żabę i skompromitować się nawet w oczach ludzi sobie życzliwych, niż przyznać głośno oczywistą prawdę: że dla dogodzenia europejskim aspiracjom pana Tuska Polska podpisała zobowiązania, pozwalające okradać nas na grube miliardy światowej mafii oszustów od globalnego ocieplenia i rzekomej walki z nim poprzez obkładanie haraczem produkcji energii, tudzież wmuszanie państwom biednym przez bogate swoich proekologicznych technologii.

 

Źródło: interia.pl

PR

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram