25 lipca 2013

Duński ekspert uważa, że raport MAK nie podaje rzeczywistych przyczyn katastrofy smoleńskiej

(fot. wikimedia commons / licencja GNU)

Z analizy Glena Jengersena, inżyniera z Danii wynika, że samolot, który uległ katastrofie pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku nawet przy utracie końcówki skrzydła odleciałby, a nie uderzył w ziemię. Zdaniem duńskiego eksperta, TU-154 straciłby tylko 5 proc. siły nośnej i byłby ok. 40 m nad ziemią, w miejscu, w którym doszło do katastrofy. Wyniki swoich badań Jengersen przedstawił podczas czwartkowego posiedzenia Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy z 10 kwietnia 2010 r.

Celem pracy Jengersena, który jest inżynierem specjalizującym się w analizie strukturalnej i pracownikiem Duńskiego Uniwersytetu Technicznego, a także pilotem cywilnym, była analiza dwóch możliwych przypadków katastrofy tupolewa. Po przeprowadzonych badaniach duński ekspert doszedł do wniosku, że biorąc pod uwagę dane zawarte w raporcie MAK, do katastrofy nie powinno dojść.

Jak podkreśla Duńczyk, samolot nie mógł się tak przechylić i wykonać obrotu w taki sposób, jak przestawia to MAK. Jego zdaniem, w miejscu upadku tupolewa, kąt przechylenia wynosił ok. 30 stopni (w raportach MAK i komisji Millera wynosił natomiast 150-160 stopni). Nawet przy utracie końcówki skrzydła samolot odleciałby, a nie uderzył w ziemię. Straciłby tylko 5 proc. siły nośnej i byłby ok. 40 m nad ziemią, nad miejscem, w którym przypisuje się pierwsze uderzenie w ziemię.

Po pierwszym badaniu, ekspert przeprowadził kolejne i wysnuł z niego wniosek, że tylko eksplozja mogła spowodować oderwanie fragmentu skrzydła o wielkości ok. 20 m.

Źródło: niezalezna.pl
pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 063 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram