Posłowie walczą o bezpieczeństwo polskich dzieci. Ale tylko tych, które się już urodziły

Przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych poparli przyjęcie prezydenckiego projektu nowelizacji prawa karnego zakładającego zaostrzenie kar za ciężkie przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i wolności dzieci. Nowe przepisy są efektem współpracy kancelarii Prezydenta z m.in. Rzecznika Praw Dziecka, Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Pacjenta i Rzecznika Finansowego.
Nowe przepisy przewidują zaostrzenie kar za okaleczeniem, uprowadzenie, porzucenie dziecka czy handel dziećmi. Dodatkowo przestępstwem ma stać się niezgłaszanie czynów przeciwko życiu, zdrowiu i wolności wymierzonych w dobro dziecka. Andrzej Dera, sekretarz stanu w kancelarii Prezydenta RP zapowiedział w Sejmie, wraz z podpisaniem ustawy przez prezydenta Andrzeja Dudę zostanie przeprowadzona szeroka kampania informacyjna.
Michał Michalak, Rzecznik Praw Dziecka zaznaczył, że nowe przepisy sprawią m.in., że reakcja na przemoc wobec dzieci będzie „obowiązkiem”. - Gdyby nie bierna postawa otoczenia, być może udałoby się uratować od śmierci 4-letnią Oliwię z Łodzi, 2,5 letnią Julkę z Piekar Śląskich i oszczędzić cierpień 3-miesięcznej Lence z Łodzi czy 4-miesięcznej Oliwce z Bydgoszczy – powiedział Marek Michalak, rzecznik Praw Dziecka.
Głos w sprawie zabrali również przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych. Andrzej Matusiewicz (PiS) stwierdził, że nowe przepisy to „dobra zmiana prawa karnego”. Michał Szczerba (PO) podziękował wszystkim za zaangażowanie w powstanie nowego prawa. - Klub PO z wyników tych prac jest zadowolony i poprzemy zaproponowane rozwiązania – zakomunikował. Barbara Chrobak (Kukiz’15) powiedziała, że projekt zmierza w kierunku, który „zasługuje na poparcie wszystkich opcji politycznych ponad podziałami”. W podobnym duchu wypowiedzieli się również Kornelia Wróblewska (Nowoczesna) i Krzysztof Paszyk (PSL). - Dotychczasowe kary za przestępstwa wobec małoletnich niejednokrotnie zaburzały powszechne poczucie sprawiedliwości, zgodnie z tym poczuciem kary za takie przestępstwa powinny być zaostrzone – zauważył Paszyk.
Nowe przepisy zakładają m.in. że osoba znęcająca się fizycznie i psychicznie nad najbliższym lub nad inną osobą pozostającą w stosunku zależności od sprawcy podlegała będzie karze więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Ponadto do 3 lat pozbawienia wolności grozić będzie osobie, która będzie miała wiedzę o akcie pedofilskim i nie powiadomi o nim organów ścigania.
Biorąc pod uwagę to wszystko, co działo się w polskim parlamencie w związku z obywatelskim projektem ustawy anty-aborcyjnej obecne działania posłów, rzeczników etc. wyglądają co najmniej groteskowo. Zwolennicy w najlepszym wypadku „kompromisu aborcyjnego” zadbają o bezpieczeństwo dzieci.
Nasuwa się pytanie: czy nowe przepisy zakładają również karanie kobiet za znęcanie się nad dziećmi?
Źródło: gazetaprawna.pl
TK