11 października 2020

Posłowie PiS i SLD ramię w ramię przeciwko przeciwnikom obostrzeń

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com (Orna Wachman))

Patrząc po tych statystykach śmiertelności i zachorowań, jeśli będzie taka duża grupa lekceważąca, to będziemy zmierzali do katastrofy epidemiologicznej – stwierdził na antenie Telewizji Republika poseł PiS Marek Suski komentując sobotnie protesty antycowidowe, które odbyły się kilkadziesięciu polskich miastach. Podobną opinię wyraził drugi gość stacji poseł SLD Marek Dyduch.

 

Sam chciałbym poprotestować przeciwko epidemii, ponieważ wszyscy byśmy chcieli, żeby jej nie było, ale ona jest. Niestety ona zabija, nie tylko zabija ludzi, ale też gospodarkę. Ograniczenie jej jest po prostu niezbędne. Niestety w Sejmie są posłowie, którzy mówią, że to jest wymyślona pandemia, że jej po prostu nie ma i nie będą się podporządkowywać rygorom i niestety drastyczne sceny, które dotyczą parlamentu przenoszą się na ulice, bo część ludzi mówi, że skoro mówią, że nie ma pandemii, to my też będziemy protestować. To jest bardzo niedobre, ponieważ takie protesty także powodują rozsiewanie się pandemii – powiedział Marek Suski.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Polityk Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że mówienie o tym, że przymus zakładania maseczek jest niekonstytucyjny, to jest rzecz, która może doprowadzić Polskę do katastrofy. – Ja nie wiem, czy ci ludzie chcą, żeby ta pandemia się rozprzestrzeniała, czy rzeczywiście uważają, że jej nie ma. Patrząc po tych statystykach śmiertelności i zachorowań, jeśli będzie taka duża grupa lekceważąca, to będziemy zmierzali do katastrofy epidemiologicznej – ocenił.

 

Teorie spiskowe w takich sytuacjach zawsze się pojawiają i jakaś część społeczeństwa po prostu tak uważa, co jest oczywiście błędem. Nawet jak się nie wierzy politykom, to należy posłuchać, co mówią fachowcy, lekarze, którzy się tym zajmują. Oni się wypowiadają, że trzeba te obostrzenia, które stosuje rząd. stosować i trzeba ich przestrzegać, ponieważ niebezpiecznym zjawiskiem byłoby niekontrolowane postępowanie i niekontrolowana epidemia, która się może rozszerzyć i później będziemy widzieć takie dramaty, jak chociażby we Włoszech, gdzie zabrakło łóżek i respiratorów – stwierdził z kolei Marek Dyduch.

 

To nie jest wymysł polskich polityków, tylko tak się dzieje na całym świecie, ponieważ mamy problem światowy, która uderza w państwa. Rząd byłby niemądry, gdyby tych rygorów nie wprowadzał – dodał poseł SLD.

 

Dużo bardziej agresywnie wyglądała krytyka przeciwników obostrzeń na antenie TVP Info, gdzie głos w tej sprawie zabrali prof. Marian Zembala – były minister zdrowia oraz dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych i wykładowca Uczelni Łazarskiego.

 

Zembala nazwał manifestantów „samobójcami”, „szaleńcami” i ludźmi „niespełna rozumu”. – Nie ma zgody, nie ma przyzwolenia na takie postawy, dlatego, że gdybyśmy to zaakceptowali to musielibyśmy powiedzieć: tak, my się zgadzamy na samobójstwo z wyboru. A w Polsce nie ma zgody na eutanazję, nie ma zgody i nie będzie przyzwolenia na takie postawy i takie zachowania. Bo ten nieodpowiedzialny, który dzisiaj protestuje, jutro zakazi wielu innych. Nie możemy sobie na to pozwolić – powiedział.

 

Część z tych osób jest zagubiona, część nie rozumie, część nie wie, część poszukuje własnej drogi. Ale część to są kretyni, bandyci i medyczni troglodyci. Ludzie, którzy nam zagrażają i nam źle życzą – mówił z kolei dr Sutkowski.

 

Źródło: Telewizja Republika, TVP Info, PCh24.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram