Brytyjski Sąd Apelacyjny orzekł, że tamtejsze Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie złamało prawa odmawiając wydania paszportów potwierdzających, że ich właściciele są osobami neutralnymi płciowo.
Szanse, że takich dokumentów tożsamości na Wyspach nie zobaczymy w najbliższej przyszłości podtrzymuje postawa kilku chrześcijańskich stowarzyszeń, które domagają się zakazu wprowadzenia neutralnych płciowo paszportów.
Wesprzyj nas już teraz!
Ciarán Kelly, analityk z „The Christian Institute” uważa, że zezwolenie na taki wybór płci może mieć tragiczne konsekwencje. Z kolei przewodnicząca Sądu Apelacyjnego gasi nieco ten optymizm twierdząc, że zbliża się taki moment, gdy Rada Europy będzie musiała podjąć decyzję w obronie praw takich osób.
Spór o neutrale płciowo paszporty powstał już jakiś czas temu, gdy Christie Elan-Cane domagał(a) się wpisania w rubryce „płeć” znaku „X”. – Możliwość określenia własnej płci to jedno z najbardziej fundamentalnych praw człowieka. Ostatnia decyzja Sądu Apelacyjnego najwyraźniej takich praw nas pozbawia” – nie kryła rozczarowania Christie Elan-Cane. Zarówno on (ona), jak i coraz liczniejsze rzesze takich jak Christie osób zapowiadają ciąg dalszy wojny o paszporty ze znakiem „x”.
Pierwszy neutralny pod względem płci paszport wydano jesienią 2018 roku w Holandii. Dokument z nowym oznaczeniem wydano na podstawie orzeczenia sądu. „Pionierski” dokument tożsamości wydano 57-letniej Leonne Zeegers, która w roku 2001 „zmieniła płeć” na damską. Określa się jednak osobą interseksualną.
Źródło: christiantoday.com
ChS