Podczas sejmowej debaty dotyczącej wykreślenia z ustawy o IPN zapisów karnych głos zabrał poseł Robert Winnicki. Lider Ruchu Narodowego w mocnych słowach zarzucił PiS-owi „pełzanie” przed środowiskami żydowskimi oraz ukraińskimi nacjonalistami.
Robert Winnicki złożył wniosek formalny o odroczenie posiedzenia Sejmu. Jednak jego propozycja została ostatecznie odrzucona.
Wesprzyj nas już teraz!
Polityk tłumacząc swój wniosek, stwierdził, że PiS pragnie zniszczyć ważny fragment ustawy o IPN. Przypomniał też, że o zapisie karnym „pani Beata Mazurek pisała jeszcze parę miesięcy temu, że nie zmieni żadnych przepisów, że nie będzie oskarżania Polski o niemieckie zbrodnie”.
– A dzisiaj co? Dzisiaj rząd, który miał wstać z kolan, dzisiaj pełza przed środowiskami żydowskimi, pełza przed banderowcami i taka jest prawda – powiedział z sejmowej mównicy Robert Winnicki. Stwierdził ponadto, że rząd kłamał w sprawie imigrantów, których Polska przyjmuje – zdaniem posła – „setki tysięcy, w tym dziesiątki tysięcy muzułmanów”.
– To, co dzisiaj wyprawiacie na tej sali, (…) to jest granda, to jest skandal! – powiedział Winnicki, zanim po przekroczeniu czasu wyłączono mu mikrofon.
Źródło: videosejm.pl
MWł