14 sierpnia 2019

Portugalia sparaliżowana z powodu braku paliwa. Rząd nie ma pomysłu na wyjście z kryzysu

(źródło: pixabay.com)

Rząd Portugalii nakazał strajkującym dostawcom paliw powrócić do pracy po tym, jak zapasy surowców energetycznych wyczerpały się w niektórych częściach kraju, w tym na lotnisku w Lizbonie. Wcześniej podjęte środki, mające przeciwdziałać skutkom strajku, nie przyniosły efektów.

 

Władze Portugalii zostały zmuszone do wydania nakazu po tym, jak premier Antonio Costa powiedział, iż sytuacja zmieniła się dramatycznie zaledwie w ciągu dnia, paraliżując niektóre części kraju w szczycie sezonu urlopowego.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Do poniedziałkowego popołudnia 35 proc. krajowych stacji benzynowych nie miało paliwa. Kierowcy cystern, którzy rozpoczęli strajk, żądają wyższych płac i lepszych warunków pracy.

 

Podobny strajk – wzorując się na francuskich kolegach – zorganizowano w kwietniu. Był to wówczas najgorszy wybuch niepokojów społecznych w Portugalii od lat. Od tego czasu prowadzono negocjacje, które jednak nie doprowadziły do zawarcia porozumienia.

 

Kwietniowe demonstracje wywołały ostrą krytykę socjalistycznego rządu Costy, ale tym razem lepsze planowanie awaryjne miało przynieść nawet korzyści rządzącej ekipie w wyborach parlamentarnych zaplanowanych na 6 października. Okazało się jednak, że podjęte przez rząd działania nie były skuteczne.

 

– Rząd nie miał innego wyjścia, jak uznać potrzebę uciekania się do reglamentacji cywilnej – oznajmił reporterom sekretarz gabinetu Tiago Antunes.

 

Stwierdził, że udało się uruchomić jedynie 25 z zaplanowanych 119 stanowisk paliwa na lotnisko w Lizbonie w ciągu dnia. To stanowczo za mało, by przeciwdziałać dotkliwym skutkom strajku kierowców cystern. Stąd władze zdecydowały się wydać nakaz powrotu do pracy. Za odmowę kierowcy muszą się liczyć z zarzutami karnymi, w tym z procesem, skazującym na dwa lata pozbawianie wolności.

 

Rząd wcześniej wezwał policjantów, by podjęli działania, pozwalające na utrzymanie dystrybucji paliwa.

 

Strona monitorująca przebieg strajku wskazuje, że ​​stacje benzynowe w regionie Algarve, które zostały wyznaczone jako priorytetowe w celu zaopatrzenia setek tysięcy turystów udających się na wakacje na południowe wybrzeże, „wyschły.”

 

Rządowy nakaz przewiduje awaryjne dostawy paliwa na lotnisko w Lizbonie i do sieci 320 wyznaczonych awaryjnych stacji paliw w całym kraju. Na południe paliwo ma dotrzeć z rafinerii Sines.

 

Reagując na rozporządzenie rządowe, przewidujące kary dla protestujących, Pedro Pardal Henriques, wiceprezes Krajowego Związku Kierowców Materiałów Niebezpiecznych, który zwołał strajk, stwierdził: – Postrzegam to jako atak na strajkujących, ponieważ ci ludzie (kierowcy) zapewniają minimalne usługi.

 

Rząd ogłosił kryzys energetyczny w piątek przed strajkiem, próbując zapewnić pełne dostawy do portów, szpitali, lotnisk i innych priorytetowych lokalizacji. Zadeklarował minimalne usługi dla krajowej sieci stacji paliw.

 

Władze wprowadziły racjonowanie zużycia paliwa. W wyznaczonych stacjach można było nalać do baku maksymalnie 15 litrów benzyny lub oleju napędowego.

 

Kierowcy cystern postanowili przestać pracować po nieudanych rozmowach ze stowarzyszeniem pracodawców ANTRAM na temat wyższej płacy.

 

– Nasz zawód jest niedoceniony i jesteśmy bardzo źle traktowani przez pracodawców – uważa Nuno Ezequiel, który pracuje jako kierowca od ponad dwóch dekad. – Nasza praca oznacza rozłąkę z rodziną, codzienną presję oraz cierpienie fizyczne i psychiczne – dodał.

 

Premier Costa wezwał związek i pracodawców do wznowienia rozmów.

 

Strajk kierowców cystern w Portugalii jest już odczuwalny w Hiszpanii, gdzie obserwuje się długie kolejki na hiszpańskich stacjach benzynowych.

 

Według Hiszpańskiej Konfederacji Transportu Towarowego (CETM) w Huelvie szczególnie zauważono długie kolejki na stacjach benzynowych przygranicznych.

 

Hiszpański CETM doradza kierowcom jadącym do Portugalii, aby podjęli niezbędne środki w celu uniknięcia problemów w tym kraju ze względu na strajk kierowców cystern z paliwem, który nie wiadomo, kiedy zostanie zakończony.

 

Źródło: euractiv.com, theportugalnews.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram