W ciągu trzech tygodni projekt umożliwiający degradację komunistycznych generałów stanie na Radzie Ministrów – poinformował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
Słowa szefa kancelarii premiera dotyczyły kwestii wznowienia prac nad projektem ustawy, dającej możliwość odebrania stopni generalskich Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi. Ostatnio w mediach pojawiły się głosy wskazujące na brak informacji o postępach w przygotowaniach ustawy. Michał Dworczyk zaznaczył, że były to nieuzasadnione oskarżenia i prace nad ustawą były cały czas w toku.
Wesprzyj nas już teraz!
Przygotowywana przez MON nowelizacja ustawy o powszechnym obowiązku obrony daje możliwość pozbawienia stopnia oficerskiego – nawet pośmiertnie – członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego oraz osobom pełniącym służbę w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1944 – 1990.
– Z punktu widzenia rozliczenia z PRL taka ustawa jest pożądana i istotna (…)mamy wielu różnych pułkowników i generałów obwieszonych medalami, chodzących w mundurach, a ich cała życiowa droga nie służyła Polakom ani idei niepodległościowej. Szkodzili Polsce – zaznaczył dr Piotr Gontarczyk z Biura Badań Historycznych IPN. – Definiując grupę czy osoby, które mają być pozbawione stopnia, należy wskazać te, których stanowiska i działalność nie budzą kontrowersji co do zaangażowania na rzecz utrwalania komunizmu, zniewalania społeczeństwa polskiego – dodał.
Według większości historyków odebranie stopni generalskich Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi jest jak najbardziej uzasadnione. – Jaruzelski przysłużył się jak najgorzej nie tylko Wojsku Polskiemu, ale i Polsce, więc pewną koniecznością historyczną jest zamknięcie tego tematu, jakim jest odebranie stopnia generalskiego – wskazał Michał Dworczyk.
Więcej na ten temat: Co z degradacją Jaruzelskiego i Kiszczaka? „Rzeczpospolita”: PiS może wycofać się z projektu!
Źródło: tvp.info
PR