„W trakcie sprawowania nadzoru służbowego nad wojskową siecią archiwalną stwierdzono udokumentowane liczne przypadki bezprawnego niszczenia akt w archiwach wojskowych w Gdyni, Nowym Dworze Mazowieckim i Rembertowie w latach 1990-2009” – poinformowało w piątek Wojskowe Biuro Historyczne.
W opublikowanym w mediach społecznościowych komunikacie podkreślono, że „skala dokonanych zniszczeń jest olbrzymia i dotyczy dziesiątek tysięcy jednostek archiwalnych (setek tysięcy stron), wśród których znajdowały się bezcenne – z punktu widzenia badań naukowych i archiwalnych – materiały dotyczące PRL”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Szczególnie bulwersującym jest fakt niszczenia w latach 2000-2009 akt organów bezpieczeństwa państwa komunistycznego, pomimo że ustawa o IPN z 1998 r. wyraźnie penalizuje tego typu czyny, a na instytucje (i osoby prywatne) nakłada obowiązek przekazania takich materiałów do archiwum IPN”, podkreślono. Dodano, że zniszczenia w tym zakresie dotyczą akt Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, sądów i prokuratur z okresu stalinowskiego, Głównego Zarządu Informacji, Wojskowej Służby Wewnętrznej, Zarządu II Sztabu Generalnego, Szefostwa Wojsk Ochrony Pogranicza.
Oprócz dokumentów związanych z „organami bezpieczeństwa” PRL, zniszczone miały zostać również tysiące jednostek archiwalnych, których „znaczenie dla badania komunistycznej przeszłości wydaje się wręcz bezcenne”. Chodzi m.in. o akta dotyczące broni atomowej; meldunki o nastrojach w Ludowym Wojsku Polskim z lat 60., 70., 80.; akta nieruchomości nabywanych przez oficerów itp.
– My nie mówimy o procesie niszczenia akt, kiedy tajnymi służbami rządził Czesław Kiszczak czy Jaruzelski, tylko mówimy o niszczeniu akt w latach 2000 – wyjaśnił w wypowiedzi dla „Wiadomości” TVP dyrektor Wojskowego Biura Historycznego dr hab. Sławomir Cenckiewicz.
Sprawę zbada prokuratura oraz pion śledczy IPN. Ponadto „szczegółowe informacje bezprawnego niszczenia akt” zostały przekazane ministrowi obrony narodowej Mariuszowi Błaszczakowi. – Jestem przekonany, że zostanie bardzo pieczołowicie zbadana, gdyż wszystko wskazuje na to, że doszło do przestępstwa – komentował szef MON.
Źródło: tvp.info
TK