5 sierpnia 2018

Japonia: w ciągu 70 lat abortowano blisko 40 mln dzieci. Czas odejść od „kultury śmierci”

(Źródło: pixabay.com)

W Japonii przez prawie 70 lat obowiązywania prawa aborcyjnego, zabito łącznie blisko 40 mln dzieci nienarodzonych. To katastrofalna sytuacja, ale złe tendencje „kultury śmierci” chcą odwrócić ruchy pro life, które stale się rozwijają.

 

W Japonii aborcję zalegalizowano już w 1948 r. Poza pretekstami medycznymi, dopuszcza się również zabójstwo dziecka do 22. tygodnia ciąży ze względu na sytuację społeczno-ekonomiczną matki. Statystki z 2005 r. podają, że jedna na sześć kobiet w wieku od 16 do 49 lat dokonała w swoim życiu jednej lub więcej aborcji. Ponad połowa z ankietowanych zaznaczyła, że opłakiwała śmierć dziecka.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Aktualne statystyki związane z liczbą abortowanych dzieci są przerażające. Przez prawie 70 lat w Japonii zamordowano około 40 mln dzieci nienarodzonych. Teraz pojawia się szansa na stopniowe odejście od zasad obowiązujących w „kulturze śmierci”. Po wielu latach stagnacji, w Tokio zaczął rozwijać się ruch pro life, który podejmuje się organizacji także publicznych akcji, takich jak marsze dla życia. W połowie lipca w stolicy Japonii maszerowało prawie 300 osób, które domagały się zakończenia zabijania dzieci nienarodzonych. Jeszcze zeszłym roku, liczba uczestników marszu wynosiła zaledwie niecałe 50 osób.

 

Biorąc pod uwagę warunki europejskie czy amerykańskie, liczba uczestników marszu dla życia nie robi wrażenia. Jednak specyfika Japonii oraz zaniedbania na polu walki o życie dzieci nienarodzonych pokazują, że choćby takie małe manifestacje są pozytywną zmianą jakościową. Abp Tarcisio Kikuchi z Tokio ubolewa, że „wielu Japończyków myśli, że wartość ludzkiego życia zależy od jego produktywności”. Ma jednak nadzieję, że dzięki pracy organizacji pro life, szybko się to zmieni.

 

Sprawa legalizacji aborcji w Japonii przebiegła niestety bardzo szybko i sprawnie. Japońskie ruchy pro life wskazują, że duży w tym udział miał przypadek Miyuki Ishikawy. Demoniczna położna – jak ją nazywano – w latach 30. i 40. ubiegłego wieku zabijała noworodki na życzenie ich rodziców. Kobiecie postawiono zarzut przestępstwa przez zaniechanie i spowodowania śmierci 103 nowo narodzonych, choć szacuje się, że mogło ich być znacznie więcej. Kobietę skazano na 8 lat pozbawienia wolności, ale po apelacji wyrok zmniejszono do 4 lat. Od pierwszego wyroku w 1948 r. rząd potrzebował kilku miesięcy na legalizację aborcji na skalę krajową.

 

Nic więc dziwnego, że najmniejsze przejawy ruchów za życiem budzą nadzieję na poprawę sytuacji. Dla abp. Kikuchiego organizowanie dorocznych marszy jest ważne choćby ze względu na zwrócenie uwagi społeczeństwa na kwestię świętości ludzkiego życia.

 

 

Źródło: KAI, vaticannews.va

WMa

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram