Znany i w pewnych kręgach ceniony rysownik Henryk Sawka zechciał kolejny już raz „ubawić” czytelników „Newsweeka”. Tym razem rysownik na tapetę wziął kwestię przyjmowania emigrantów. Jeśli tak wygląda humor inteligentów to, wolę na zawsze być prostym mieszkańcem wsi.
Wygląda to, mniej więcej tak: stado lwów za ogrodzeniem deklaruje, stojącemu po drugiej stronie łysemu i czerwonemu mężczyźnie o aparycji bardzo powiatowego polityka – przyjmujemy, ale tylko chrześcijan…
Wesprzyj nas już teraz!
O co Sawce chodzi? Gdzie tu ubaw? Kogoś to śmieszy? Drwienie z pożeranych przez lwy chrześcijan w czasach prześladowań w Rzymie doprawdy nie uchodzi. Wesołkowi z tygodnika proponuje zrobienie tego typu żarcika z obozem w tle… – zobaczy kto się będzie śmiał ostatni. I czy wszystkie wyznania traktuje tak samo…
Włodzimierz, typowy mieszkaniec Podkarpacia