15 lutego 2018

Cukiernik z Kalifornii wygrywa w sądzie z homoseksualną parą

(FOT.William Joubrel/Wostok Press/Maxppp France/FORUM)

Cathy Miller, prowadząca cukiernię w Bakersfield w Kalifornii, wygrała sprawę w sądzie, jaką wytoczyła jej para lesbijek za odmowę wykonania tortu ślubnego. Sędzia stwierdził, że zmuszenie cukierni „Tastries Bakery” do zrobienia toru na „homoseksualne wesele” byłoby naruszeniem praw właścicielki do wolności słowa.

 

Cathy Miller dostała się na czołówki gazet i portali informacyjnych, gdy w sierpniu zeszłego roku odmówiła realizacji zamówienia dla dwóch lesbijek, które chciały w jej cukierni „Tastries Bakery” kupić tort na swój „ślub”. Właścicielka cukierni zaproponowała przekazanie ich zamówienia do realizacji innej cukierni, „gdyż nie akceptuje małżeństw tej samej płci i nie chce mieć udziału w tym procesie”. Para złożyła skargę do stanowego wydziału zajmującego się dyskryminacją. Stan dążył do wydania nakazu sądowego, który zmusiłby właścicielkę cukierni do realizacji zamówienia.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak pisze Emily Crane, „stan orzekł werdykt na korzyść pary, argumentując, że pierwsza poprawka”, która gwarantuje wolność słowa, „nie miała zastosowania, gdyż para nie prosiła o umieszczenie na torcie żadnych słów czy wiadomości”. Jednak w zeszłym tygodniu „sędzia Sądu Najwyższego David Lampe, odrzucił takie orzeczenie i powiedział, że jego decyzja opiera się na fakcie, że Miller nie wykonała jeszcze tortu”.

 

Sędzia wydał wyrok na korzyść Cathy Miller stwierdzając, że zmuszenie cukierni „Tastries Bakery” do zrobienia toru na „homoseksualne wesele” byłoby naruszeniem praw właścicielki do wolności słowa. A tymczasem prawo to „zgodnie z pierwszą poprawką przeważa na interesem stanowym, jakim jest zapewnienie swobodnego dostępu do rynku”.

 

W dalszej części swojej argumentacji sędzia zauważa, że gdyby tort był już gotowy i znajdował się na wystawie cukierni, wówczas odmowa sprzedania go byłaby wyrazem dyskryminacji. Tak samo jak np. sprzedawca opon nie mógłby odmówić ich „sprzedania ze względu na rasę, religię, płeć czy utożsamianie się z daną płcią” swojego klienta.

 

Portal „Church Militant” skontaktował się z prawnikiem Cathy Miller, Charlesem LiMandrim, który przypuszcza, że sprawa doczeka się apelacji, ale „stanowi precedens dla innych wierzących właścicieli małych biznesów”, którzy „traktują swoją wiarę bardzo poważnie”. LiMandri zwraca uwagę na fakt, że w stanie Colarado toczy się „prawie identyczny” proces wytoczony cukierni „Masterpiece Cakeshop”. Prawnik Cathy Miller ma nadzieję, że wyrok będzie podobny, jak w przypadku jego klientki, ale „jakikolwiek będzie wynik (…), chrześcijanie i pozostali Amerykanie nie mogą być zbyt pewni siebie, gdyż nadchodzą kolejne ataki na wolność religijną”.

 

Jak zauważa, „nasi przeciwnicy nie będą tolerować żadnego odrębnego punktu widzenia w kwestii ich redefinicji małżeństwa jako wymagającego jedynie dwóch wyrażających zgodę osób dorosłych, bez względu na płeć”.

 

LiMandri wyraża opinię, że „Sąd Najwyższy otworzył puszkę Pandory, kiedy zalegalizował tzw. małżeństwa tej samej płci”. Dodaje, że „ogromnie ułatwiło to działaczom homoseksualnym dążenie do normalizacji ich zachowania i domaganie się, by każdy świętował ich związki”. Jego zdaniem „problem nie minie w najbliższym czasie i możemy oczekiwać, że prześladowania chrześcijan przez działaczy gejowskich oraz sekularystów w przyszłości jedynie się nasilą”.

 

 

Źródło: dailymail.co.uk, ChurchMilitant.com

Jjf/WMa

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 655 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram