Przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej, poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, chciałby aby raport na temat strat wojennych Polski mógł być gotowy do zaprezentowania za pół roku. Prace ekspertów trwają.
Jak zaznaczył poseł Mularczyk w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”, ukończenie prac nad dokumentem jest zależne przede wszystkim od postępów prac ekspertów. Poseł zapewnił, że w ostatnich miesiącach udało się zgromadzić wiele dokumentów i usystematyzować je. On sam chciałby, aby prezentacja raportu nastąpiła najdalej za pół roku.
Wesprzyj nas już teraz!
1 marca zespół któremu przewodzi Mularczyk odbył pierwsze publiczne posiedzenie, na którym Fundacja „Polsko-Niemieckie Pojednanie” przedstawiła informację o dobrowolnych wypłatach świadczeń polskim obywatelom przez niemieckie firmy. To ważne informacje, bo raport, jak zaznaczył Mularczyk, powinien wskazywać „na ile dzisiaj państwo polskie może wystawić państwu niemieckiemu rachunek za II wojnę światową”.
W ocenie komisji dotychczas zgromadzone dane potwierdzają, że polskie roszczenia za szkody wojenne wobec Niemiec nie uległy przedawnieniu, a także Polska się ich nie zrzekła. Ponadto zawierane przez Niemcy z innymi krajami umowy odszkodowawcze potwierdzają, że należą się one także i Polsce.
Po II wojnie światowej Niemcy wypłaciły na rzecz ofiar równowartość ok. 75 mld euro. Większość z tego w samym RFN, Europie Zachodniej, Stanach Zjednoczonych i Izraelu. Do Polski trafiło niecałe 2 proc. tej kwoty – przypomina dziennik.
Źródło: „Nasz Dziennik”
MA