23 listopada 2017

Kormoran w służbie Polskiej Marynarki Wojennej

(Zdjęcie – arch. Stocznia Remontowa Shipbuilding)

28 listopada, w 99 rocznicę utworzenia Polskiej Marynarki Wojennej, biało-czerwona bandera zawiśnie na nowym okręcie wojennym, niszczycielu min ORP „Kormoran”. Jednostkę wybudowała prywatna gdańska Stocznia Remontowa Shipbuilding. Wejście okrętu do służby będzie ważnym wydarzeniem w życiu naszej floty wojennej, ale także w dziejach polskiego przemysłu okrętowego. Ostatnia zbudowana w stoczni krajowej jednostka przeznaczona do zwalczania min, weszła w skład floty w 1994 roku.

 

Plany Ministerstwa Obrony Narodowej przewidują, że oprócz „Kormorana”, powstaną dwie kolejne jednostki tej klasy. Nowe okręty zastąpią trzy niszczyciele min projekt 206 FM: „Flaming”, „Mewa” i „Czajka”. Jednostki te zostały zbudowane jeszcze w latach 60. XX wieku jako trałowce redowe. W latach 1998-2001 poddano je głębokiej modernizacji, przystosowując do nowych zadań.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Plany pozyskania dla PMW nowoczesnych pełnomorskich trałowców sięgają ostatniej dekady istnienia PRL-u. Problemy finansowe spychały ich realizację na czas późniejszy. Te same powody pod koniec ubiegłego stulecia skłoniły Ministerstwo Obrony Narodowej III RP, do wspomnianej modernizacji trzech trałowców typu „Flaming”. Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku powrócono do zamiaru budowy nowoczesnych niszczycieli min, któremu nadano kryptonim Kormoran II. W styczniu 2013 roku rozpoczęto negocjacje z konsorcjum polskich spółek, któremu przewodniczyła Stocznia Remontowa Shipbuilding. Zakończyły się one we wrześniu 2013 roku podpisaniem umowy na wykonanie prototypowego niszczyciela min projektu 258.  

 

Zadania okrętu wyszczególnił komunikat MON: „poszukiwanie i  identyfikacja min morskich, a także ich niszczenie, przeprowadzanie różnych klas okrętów (statków) przez rejony zagrożenia minowego, obrona przeciwminowa okrętów (statków) podczas przejścia morzem, rozpoznawanie torów wodnych, zdalne sterowanie samobieżnymi nawodnymi platformami przeciwminowymi (trałami samobieżnymi lub pojazdami holującymi sonary), stawianie min morskich, okręt będzie wykonywał zadanie trałowania min wyłącznie we współpracy z bezzałogową platformą nawodną, poszukiwanie oraz zwalczanie sił i środków dywersji podwodnej w rejonach bazowania oraz udział w akcjach ratowniczych.”

 

Kadłub ORP „Kormoran” sporządzony jest ze stali amagnetycznej, co wraz z zastosowaniem cichego napędu zmniejsza ryzyko eksplozji min reagujących na dźwięk oraz pole magnetyczne. Okręt ma długość 58,5 m oraz szerokość 10,3 m. Jego wyporność wynosi 830 ton. Poruszać się będzie z maksymalną prędkością 15 węzłów (mil morskich na godzinę). Służbę na nim pełnić będzie załoga złożona z 45 oficerów i marynarzy.

Obecnie „Kormoran” wyposażony jest w 23-milimetrowy zestaw artyleryjsko-rakietowy ZU-23-2MR Wróbel 2 oraz trzy wielokalibrowe karabiny maszynowe 12,7 mm. W przyszłości nieco już przestarzałą armatę 23 mm ma zastąpić nowoczesna armata morska KDA kalibru 35 mm, testowana ostatnio na pokładzie korwety ORP Kaszub.

 

„Kormoran” posiada system zarządzania walką SCOT-M, sonary oraz bezzałogowe pojazdy podwodne czterech typów: Saab Double Eagle produkcji szwedzkiej, norweski Hugin 1000 MR AUV oraz krajowe: Morświn oraz Głuptak. Dwa ostatnie mają za zadanie dostarczyć ładunek wybuchowy w pobliże miny, by ją zniszczyć. Dodajmy, że misja Głuptaka kończy się samozniszczeniem pojazdu. Okręty typu „Kormoran” mogą dodatkowo przenosić bezzałogowe statki latające (drony).

 

Dzięki zapewnieniu przez dwa kolejne rządy finansowania na odpowiednim poziomie, budowa ORP „Kormoran” przebiegała sprawnie, choć nie obyło się bez poślizgu w terminie przekazania go Polskiej Marynarce Wojennej. Zwodowana we wrześniu 2015 roku trafi do linii z ponad rocznym opóźnieniem. Gdy jednak porówna się to z trwającą jak dotąd 16 lat budową okrętu patrolowego ORP „Ślązak” (dawny „Gawron”), poślizg Stoczni Shipbuilding wydaje się drobiazgiem.

Zgodnie z planami MON wkrótce pod przekazaniu ORP „Kormoran” PMW, powinno nastąpić podpisanie umowy na budowę kolejnych dwóch jednostek tego typu. Według pierwotnych założeń powinny one wejść do służby w latach 2019 i 2022. Gdy to się stanie siły przeciwminowe PMW będą relatywnie najlepiej uzbrojoną i najnowocześniejszą częścią naszej floty. O wysokiej klasie okrętu „Kormoran” świadczy fakt, że zainteresowanie zakupieniem jednostki wykazało dotąd kilka państw.

 

Niestety, obecnie trzon jednostek pływających pod banderą Polskiej Marynarki Wojennej stanowią niemal wyłącznie jednostki starszych konstrukcji. Przyjęty jeszcze za rządów poprzedniej koalicji PO-PSL program modernizacji technicznej Marynarki Wojennej zakładał pozyskanie czterech klas okrętów bojowych: trzech okrętów podwodnych (program Orka), trzech okrętów obrony wybrzeża (Miecznik), trzech okrętów patrolowych z funkcją zwalczania min (Czapla) oraz trzech niszczycieli min (Kormoran II). Obecnie w fazie realizacji znajduje się wyłącznie ten ostatni. Według zapowiedzi resortu obrony narodowej w najbliższym czasie ma zapaść decyzja w sprawie zakupu 3 nowoczesnych okrętów podwodnych. Program Orka, jest dla obecnego kierownictwa MON zadaniem priorytetowym. Nic dziwnego, stare, pozyskane z Norwegii jednostki podwodne typu Kobben ze względu na zużycie muszą już zostać wycofane ze składu floty, a niedawny pożar na remontowanym (od 2014 roku!) ORP „Orzeł” stawia pod znakiem zapytania dalszy los tej jednostki. Zamrożona jest także realizacja programów pozyskania trzech patrolowców (Miecznik) oraz takiej samej liczby patrolowców z funkcją zwalczania min (Czapla).

Nadal kontynuowana jest za to budowa nieszczęsnego „Gawrona”, a właściwie okrętu patrolowego Ślązak. Niestety kolejne opóźnienia sprawiają, że nie należy spodziewać się podniesienia na nim bandery wcześniej jak na początku 2019 roku.

 

Dodajmy, że ORP „Kormoran” będzie służył w stacjonującym w gdyńskim Porcie Wojennym 13. Dywizjonie Trałowców, który jest częścią 8. Flotylli Obrony Wybrzeża z bazą w Świnoujściu.

 

Adam Kowalik

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie