Niemiecka gazeta „Neues Deutschland” aktem wandalizmu określiła zlikwidowanie w Zamościu płyty poświęconej pamięci Róży Luksemburg. Niemcom nie podoba się, że Polacy wypierają ze swojej historii wszelkiej maści marksistów, komunistów i innych zwolenników światowej rewolucji.
Ze ściany jednej z zamojskich kamienic zdjęto płytę upamiętniającą miejsce narodzin rewolucjonistki Róży Luksemburg. Redaktorzy „Neues Deutschland” podnieśli larum, że oto w Polsce nie szanuje się „tradycji ruchu robotniczego” i określili działanie władz samorządowych mianem aktu wandalizmu.
Wesprzyj nas już teraz!
Dodatkowo, postać Róży Luskemburg przedstawiono jako – oczywiście – ofiarę antysemickich prześladowań. Nie dodano jednak, że owe „prześladowania” nastąpiły w łonie ówczesnych struktur partii socjalistycznej i nie miały nic wspólnego z nienawiścią rasową, tylko zapoczątkowane były rozbieżnoscią w poglądach politycznych.
– Gdyby Polska była obecnie otoczona przez komunistycznych intruzów, którzy chcieliby wedrzeć się do kraju i spustoszyć go, nikt nie miałby zastrzeżeń do usunięcia tablicy. Jednak w obecnej sytuacji powstaje wrażenie, że chodzi jedynie o ślepą zemstę za coś, co uważane jest za straszną narodową zdradę – pisze autor artykułu Ludger Storch, zaniepokojony całym zajściem.
Róża Luksemburg była jedną z wiodących postaci ruchu socjalistycznego na ziemiach polskich i niemieckich. Działając na przełomie XIX i XX w. współtworzyła takie partie jak: PPS i SDKPiL (Socjaldemokracja Królestwa Polskiego i Litwy). Opowiadała się za międzynarodową rewolucją, w której interesy klasy robotniczej będą stać wyżej niż interes niepodległościowy. Była zwolenniczką rewolucji bolszewickiej.
Róża Luskemburg została zabita przez funkcjonariuszy Freikorpsu podczas powstania robotniczego w Berlinie w 1919 r. Jej postać zajmuje ważne miejsce w historii niemieckiej socjaldemokracji.
Źródło: onet.pl
PR
Zobacz także:
Polonia Christiana 58. Pięć wieków rewolucji
Polonia Christiana 52. Niemieckie rewolucje