15 lutego 2017

Po ostrej krytyce NATO przez Trumpa sojusznicy europejscy martwią się o los więzi transatlantyckich

(fot. © Mark Cornelison/TNS via ZUMA Wire / FORUM)

Europejscy sojusznicy USA spotykają się dziś z nowym sekretarzem obrony Stanów Zjednoczonych. Portal euractiv.com podaje, że mają oni nadzieję, iż Jim Mattis, mimo wcześniejszych oskarżeń Donalda Trumpa kierowanych pod adresem NATO, zapewni ich o silnym sojuszu.

 

Na pierwszym spotkaniu z amerykańskim sekretarzem obrony europejscy ministrowie będą chcieli usłyszeć odpowiedź na pytanie, czy Ameryka wciąż podtrzymuje swoje zobowiązania wobec sojuszników? Pakt Północnoatlantycki jest gwarantem bezpieczeństwa w Europie od bisko 70 lat.

Wesprzyj nas już teraz!

Wystąpienie Mattisa będzie bardzo ważne – uważa Adam Thomson, były brytyjski ambasador przy NATO, a obecnie szef European Leadrship Network w Londynie. – Ważne jest to, na ile będzie on wiarygodny i czy rzeczywiście będzie przemawiał w imieniu całej administracji Stanów Zjednoczonych – zauważył dyplomata.

 

Prezydent USA Donald Trump zgodził się na spotkanie z przywódcami sojuszu w Europie w maju. Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg zasugerował w rozmowie telefonicznej z amerykańskim prezydentem, że podczas szczytu w maju będzie poruszana  m.in. kwestia konfliktu na Ukrainie.

 

Trump sprzecznie wypowiada się na temat NATO, z jednej strony nazywając porozumienie „przestarzałym sojuszem”, zaś z drugiej strony dostrzegając przydatność paktu przede wszystkim w walce z terroryzmem.

 

Jego pochlebne wypowiedzi o prezydencie Rosji Władimirze Putinie są powodem zaniepokojenia członków NATO odnośnie przyszłości więzi transatlantyckich – przekonuje portal euractiv.com.

 

Szef Pentagonu już kilkakrotnie sugerował, że sojusznicy europejscy powinni więcej inwestować w obronę. Prezydent Trump po oficjalnym zaprzysiężeniu nieco złagodził krytykę, chociaż dalej gani niektórych sojuszników za niestosowanie się do „pełnego i właściwego wsparcia finansowego”.

 

Kilka dni temu podczas spotkania z wojskowymi na Florydzie Trump mówił, ze „wielu z nich nie było nawet blisko spełnienia wymogów dotyczących wydatków na obronę”. Dodał, że europejscy sojusznicy muszą je zwiększyć. Członkowie NATO twierdzą, że w ubiegłym roku wydali na zbrojenia 10 mld dolarów.

 

Po aneksji Krymu NATO rozpoczęło wysyłanie wojsk sojuszniczych do państw zagrożonych agresją Moskwy. Mattis, były generał, który służy w armii USA od czterech dekad, doskonale zna problemy sojuszu.

 

Jeden z dyplomatów europejskich wypowiadający się anonimowo dla portalu euractiv.com powiedział, że sojusznicy NATO nie mają złudzeń, iż ekipa Trumpa nie może cofnąć prowadzonej od dłuższego czasu dyplomacji. Obawiają się o relacje USA z Rosją i oczekują zapewnienia Ameryki, że ta ich wesprze w utrzymywaniu zdecydowanego stanowiska wobec Moskwy.

– Musimy trzymać się razem jak rodzina – powiedział jeden z dyplomatów. – Rzeczy stają się zbyt delikatne – dodał.

 

Ministrowie obrony państw NATO z Europy, Kanady i Turcji będą chcieli także usłyszeć sugestie Mattisa odnośnie tego, w jaki sposób sojusz może sprostać wymaganiom Trumpa, by zwalczać bojowników islamskich.

 

Europejscy członkowie NATO twierdzą, że już są bardzo aktywni w Afganistanie i Iraku. Nie chcą jednak doprowadzić do przekształcenia sojuszu wyłącznie w narzędzie do prowadzenia walki z terrorystami. – Musimy dać jasno do zrozumienia, że walka z międzynarodowym terroryzmem nie może być głównym zajęciem NATO, ale jedynie częścią aktywności sojuszu – przekonywał inny dyplomata.

 

Szef Pentagonu ma się spotkać także z koalicjantami NATO walczącymi w Syrii, by omówić nową strategię. Prezydent Trump otwarcie wspomina o swoich nadziejach na współpracę z Rosją w celu zwalczania bojowników Państwa Islamskiego w Syrii.

Źródło: euractiv.com.

AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram