9 sierpnia 2012

Warszawo, do broni!

Ponad stu odgrywających, oryginalna broń: od karabinów po pojazdy opancerzone. Kaskaderzy. Rekonstrukcja walk w trakcie Powstania Warszawskiego odbyła się po raz drugi na wrocławskim Rynku.

Tym razem prezentację rozpoczęto od mało znanych wydarzeń, które miały miejsce na Ochocie 4 i 5 sierpnia 1944 r. Ich sprawcami nie byli Niemcy, ale żołnierze RONA – Rosyjskiej Wyzwoleńczej Armii Ludowej, która stanowiła brygadę szturmową SS.

 

Wesprzyj nas już teraz!

Odsłona pierwsza

Warszawa przed powstaniem

Na dworze jest zmrok, w pociągu jest tłok, zaczyna się więc sielanka.

On objął ją w pół, ona gruba jak wół, pod paltem schowana rąbanka!

Teraz jest wojna, kto handluje ten żyje.

Jak sprzedam rąbankę, słoninę, kaszankę, to bimbru się też napiję!


Polskie piosenki wojenne, z charakterystycznym czarnym humorem, mającym podtrzymać morale ludności. Godzina policyjna. Wycie syren zwiastujące łapankę. Gruby jegomość w garniturze, z kolorową muchą i walizeczką, swoim zachowaniem wyróżnia się w tłumie warszawiaków. Zachęca do kupna mięsa. Za taki handel w polskiej stolicy karą była śmierć.

„Bez zmian” – treść kolejnego meldunku, wysłana 31 lipca 1944 r. I godzina „W”, 1 sierpnia 1944 r., gdy powstańcy rozpoczynają atak. W walkach na ulicach Warszawy wzięło udział 50 tysięcy Polaków, z których uzbrojonych było tylko 3500. Mimo to cofali się przed nimi zaprawieni w bojach żołnierze Wehrmachtu, mający za sobą po kilka lat doświadczenia na froncie. 

 

Odsłona druga

Żołnierze RONA na Ochocie

Oddziały RONA wkroczyły na Ochotę 4 sierpnia o godz. 10:00. Miały realizować rozkazy zwalczania sił powstańczych, jednak od początku rozpoczęły serię gwałtów, rabunków i morderstw na ludności cywilnej. Luźne grupy RONA wpadały do mieszkań, wyrzucając lokatorów, strzelając do starców lub tych, którzy ociągali się z opuszczeniem lokalu. Morderstwa na cywilach były połączone z rabunkami mienia, niszczeniem i podpaleniami budynków.

5 sierpnia, okolice ul. Grójeckiej, niezajętej przez powstańców, pijani żołnierze oddziałów RONA schwytali ludność cywilną, nad którą znęcali się, a potem dokonali masowej egzekucji. Te wydarzenia zaprezentowano w niedzielę, 5 sierpnia na wrocławskim Rynku.

Dzieci, kobiety i mężczyźni w cywilnych strojach z grup rekonstrukcyjnych stłoczyli się na środku placu Gołębiego, pomiędzy dwoma barykadami i bunkrem. Płacz, krzyk, przerażenie w oczach. Młody chłopak swoim ciałem otacza skuloną dziewczynę, próbując osłonić ją przed prześladowcami. Ubrana na wzór przedwojennej elegantki mama trzyma mocno za rękę dziecko. Żołnierze ubrani w niemieckie mundury, ale z czerwonymi naszywkami z napisem RONA na ramieniu, wyśmiewają i okładają jeńców kolbami, prowadząc w kierunku szpitala Czerwonego Krzyża. Z okien jednego z wrocławskich budynków na ulicę wpada przebrany za księdza kaskader. Za chwilę – drugi, w stroju kapucyna. Organizatorzy starali się jak najbardziej realistycznie odtworzyć sceny mające miejsce 5 sierpnia 1944 roku.

Wyprowadzenie jeńców. Krzyki. Strzały. Zbiorowa egzekucja.

 

Odsłona trzecia

Powstańcy

Kolejne walki: pomiędzy powstańcami a RONA, pomiędzy Niemcami a powstańcami. Zacięte starcia. Zwycięstwa i klęski. Dobiega końca opowieść o młodych bohaterach, którzy na ulicach powstańczej Warszawy oddawali życie. Na twarzach uczestników widać zmęczenie. Granie w pełnym słońcu, zwłaszcza w wełnianych mundurach, w które byli ubrani żołnierze RONA, wymaga sporego wysiłku.

Pot z czoła ocierają także powstańcy. Na przykład Dariusz Siudek, 35-letni dowódca Strzelców 31. Pułku Piechoty z Mszczonowa.

– Dlaczego tu jestem? – pan Dariusz wychyla się zza barykady, za którą powstańcy ukryli polski CKM WZ 30. – Chcę przybliżyć młodym historię naszego kraju. Zwłaszcza teraz, gdy w programach szkolnych tak mocno ją okrojono.

– Tego, czego młodzi doświadczają podczas rekonstrukcji, nie znajdą w książkach – dodaje. – Stroje i broń z epoki, zapach amunicji, widok krwi. Uświadomienie sobie, jak mogli czuć się ich rówieśnicy uczestniczący w walkach w 1944 roku.

Czasem trudno o emocjonalny dystans – dodaje Sławomir Puchała, 42-latek w charakterystycznym stroju warszawiaka, w kraciastej czapce z daszkiem. – Zwłaszcza gdy widzi się, jak np. chłopak, któremu udało się uciec z łapanki, zostaje zabity strzałem w plecy…

 

Odsłona czwarta

Hołd

Podczas rekonstrukcji można było poznać zwyczaje i sytuacje typowe dla powstańczej Warszawy. Żołnierze powstania, w charakterystycznych kompletowanych strojach, na poły cywilnych, na poły zdobycznych na niemieckiej armii, i w czarno-białej opasce z symbolem Polski Walczącej na przedramieniu. Marzenie, jakim było zdobycie broni. 10-, 13-, 15-letni łącznicy i łączniczki, przenoszący z narażeniem życia cywilną i wojskową pocztę, także pomiędzy różnymi dzielnicami miasta.

W Powstaniu Warszawskim zginęło blisko 16 tysięcy żołnierzy sił powstańczych, rannych zostało ok. 20 tysięcy. Do niemieckiej niewoli trafiło ok. 15 tys. żołnierzy (w tym ok. 900 oficerów i 2 tys. kobiet). Polscy i zagraniczni historycy przyjmują zazwyczaj, że straty ludności cywilnej (trudne do oszacowania) wyniosły od 150 do 200 tysięcy zabitych.

Po zakończeniu walk i wyprowadzeniu ludności miasto zostało skazane na eksterminację.

– Uczestniczymy, żeby uczcić pamięć tych, którzy poświęcali swoje życie, byśmy mogli żyć w wolnej Polsce – podkreśla Natalia Baka, młodziutka dziewczyna w stroju pielęgniarki.

– Ponadto niezmiernie interesujące jest uczenie się historii w praktyce – dodaje jej towarzyszka, Irena Koperska.

Organizatorami imprezy byli: Stowarzyszenie Inicjatywa Historyczna, cztery grupy rekonstrukcyjne kultywujące tradycje oddziałów Chrobrego I, Miotły i Parasola oraz wrocławska grupa Festung Breslau. W uroczystościach jako widzowie wzięli udział uczestnicy powstania z 1944 roku.

 

 

Dorota Niedźwiecka

Fot. Andrzej Niedźwiecki



{galeria}


Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie