Trzy skrajnie lewicowe partie zasiadające w hiszpańskim parlamencie wystosowały apel do rządu w Madrycie, domagając się wycofania religii ze szkół publicznych. Do apelu przyłączyło się 60 organizacji laickich i związkowych. „Szkoła wolna od indoktrynacji religijnej” – czytamy w postulatach lewicy.
Apel partii Unidas Podemos, Zjednoczonej Lewicy i ERC podpisało także kilkadziesiąt organizacji laickich. Sygnatariusze domagają się wycofania lekcji religii ze szkół publicznych oraz prywatnych współfinansowanych z budżetu państwa. Część ekspertów tłumaczy, że postulat wymierzony w lekcje religii stanowi element kampanii związanej ze zbliżającymi się 28 kwietnia wyborami parlamentarnymi.
Wesprzyj nas już teraz!
Lewica postuluje wolność od „religijnej indoktrynacji” motywowaną troską o wykształcenie młodego pokolenia. Ponadto, postulowane jest wycofanie się Hiszpanii z umów zawartych z Watykanem w 1977 roku. Wystosowanie apelu jest odczytywane w kontekście politycznym. Skrajna lewica notuje ostatnio odpływ wyborców w stronę Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Ludowej (PSOE).
W Hiszpanii pracuje ok. 20 tys. nauczycieli religii. Sam przedmiot jest nieobowiązkowy, chociaż końcowa ocena wlicza się do średniej na świadectwie. Nauczycieli do szkół wyznaczają diecezje, jednak są oni opłacani z budżetu państwa.
Źródło: tvp.info
PR