Władze Republiki Południowej Afryki zamierzają zmienić konstytucję, by umożliwić wywłaszczenia farmerów. Dotkną one głównie białych właścicieli, a ziemia zostanie przekazana czarnym. Istnieją obawy, że testowe wywłaszczenia rozpoczną się już w najbliższych tygodniach.
Gwede Mantashe przewodniczący Afrykańskiego Kongresu Narodowego powiedział, że należy poprawić Konstytucję, tak aby własność ziemi nie mogła przekraczać 12 000 hektarów na właściciela ziemi. Biali farmerzy dysponujący większym gruntem powinni jego zdaniem oddać resztę państwu bez odszkodowania.
Wesprzyj nas już teraz!
W przeprowadzonym we wtorek wywiadzie z News 24 polityk powiedział, że partia zajmie się 83 procentami ziemi znajdującej się w rękach nielicznej grupy. Pozostała rozdrobniona własność zostanie pozostawiona w spokoju. Jeśli jego propozycje wejdą w życie, to władze rozdadzą zabraną ziemię. Priorytetowo potraktuje czarnych farmerów pracujących na nieswoich gruntach – szczególnie jeśli są efektywni.
Do realizacji planów wywłaszczeń niezbędne jest usunięcie 25. sekcji konstytucji RPA. Zabrania ona odbierania ziem poza sytuacjami wyjątkowymi. W tym ostatnim przypadku wymagane jest jednak wypłacenie odszkodowania. Tego jednak rząd RPA nie zamierza czynić.
Przewodniczący Afrykańskiego Kongresu Narodowego stwierdził, że uprzywilejowani nie oddadzą swych przywilejów za darmo. Dlatego też niezbędne okażą się prawne narzędzia takie właśnie jak zmiana konstytucji.
Przewodniczący Mantashe stwierdził, że wszystkie rozsądne ugrupowania powinny poprzeć poprawkę do konstytucji. Chodzi między innymi o głosy Economic Freedom Fighters („Bojownicy o Wolność Gospodarczą”). Partia ta popiera zmiany w konstytucji – sama zresztą je zaproponowała. Istnieją jedynie różnice odnośnie do realizacji „reformy”. „Bojownicy” proponują, by po wywłaszczeniu ziemia pozostała własnością państwa. Czarni farmerzy mogliby ją jedynie wynajmować.
Co więcej, w pierwszej połowie sierpnia organizacja Afri Forum opublikowała listę 139 farm, które rząd planuje wywłaszczyć w najbliższych tygodniach – bez rekompensaty. Miałoby się to odbyć już w najbliższych tygodniach. Posłużyłoby jako test przed właściwymi wywłaszczeniami. Organizacja powołuje się na dokument krążący w Departamencie Rozwoju Wiejskiego i Reformy Rolnej.
Afri Forum pragnie, by lista posłużyła zagrożonym właścicielom do przygotowania wspólnej strategii prawnej. Jak zauważył Ernst Roets, wiceprzewodniczący organizacji, wielu właścicieli może być zszokowanych, że ich ziemie są zagrożone wywłaszczeniem. Jego zdaniem za planami wywłaszczeń stoją motywy polityczne.
Z kolei minister Senzeni Zokwana reprezentująca Departament Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołóstwa oskarżyła organizację o sianie paniki.
Źródła: news24.com / afriforum.co.za / thesouthafrican.com
mjend