13 grudnia 2020

Piłkarz zrywa współpracę z potężną chińską firmą. Z powodu wierności ideałom straci miliony

(Antoine Griezmann. FOT.:Антон Зайцев, CC BY-SA 3.0 GFDL, via Wikimedia Commons)

Napastnik słynnego hiszpańskiego klubu sportowego FC Barcelona, 29-letni Antoine Griezmann, postanowił zerwać przynoszący mu wielkie dochody kontrakt reklamowy z chińskim wytwórcą telefonów komórkowych, firmą Huawei. To znak sprzeciwu wobec prowadzonej przez reżim pekiński nieludzkiej polityki wobec Ujgurów. Tymczasem w ostatnim czasie wpływowe media amerykańskie donosiły o zaangażowaniu telekomunikacyjnego giganta w tworzenie systemów ułatwiających prześladowanie tej mniejszości narodowej. Firma w specjalnym oświadczeniu zaprzeczyła opracowywaniu algorytmów do rozpoznawania konkretnych grup etnicznych.

 

Griezmann jest Francuzem, w którego żyłach płynie także krew portugalska i niemiecka. Jest katolikiem, który uważa, że wiara pomaga mu w życiu i w osiągnięciach sportowych oraz że zobowiązuje go to do sprzeciwiania się poniżaniu i prześladowaniu innych niezależnie od tego, kim są.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Kilka lat temu piłkarz zawiązał kontrakt z chińskim producentem tzw. inteligentnych telefonów komórkowych – spółką Huawei – i został jednym z jej „ambasadorów”, podobnie zresztą jak polski gwiazdor Robert Lewandowski. Niedawno jednak zawodnik Barcelony oświadczył, że zrywa natychmiast bardzo lukratywną współpracę z Chińczykami. Wyjaśnił, że postanowił tak uczynić „po pojawieniu się poważnych podejrzeń, że firma mogła brać udział przy tworzeniu ujgurskiego ostrzeżenia przy wykorzystaniu technologii rozpoznawania twarzy”. Jednocześnie wezwał Huawei, by „nie tylko zaprzeczyła tym oskarżeniom, ale też podjęła kroki mające na celu potępienie tych restrykcji i aby wykorzystała swoje możliwości do walki o prawa człowieka”.

 

Ponad 12-milionowa mniejszość etniczna pochodzenia tureckiego, wyznająca głównie islam, zamieszkuje przede wszystkim Sinkiang-Ujgurski Region Autonomiczny w północno-zachodnich Chinach. Od wielu lat doświadczają oni okrutnych prześladowań ze strony chińskich władz komunistycznych.

 

„Ujgurskie ostrzeżenie” albo „ujgurski alarm” polega na zmianie ludzkiej tożsamości. Ujgurzy są od lat prześladowani przez reżym chiński, który zamyka ich w obozach pracy przymusowej, korzysta z nich jako niewolniczej siły roboczej, łamie ich prawa i okrutnie ich traktuje. Znany brytyjski obrońca praw człowieka, prawnik Ben Emmerson (doradca Światowego Kongresu Ujgurów) powiedział wprost przed kamerami BBC, że w obozach pracy realizowany jest program zmiany tożsamości z ujgurskiej na chińską. – Jest to nic innego jak system masowego prania mózgów, zaprojektowany i wymierzony w społeczność etniczną – alarmował Emmerson.

 

W tak zaplanowanej „reedukacji” może pomagać monitoring elektroniczny. Pod względem antropologicznym Ujgurzy różnią się od „prawdziwych” Chińczyków narodowości Han. Można więc dość łatwo ich wyodrębnić na podstawie wyglądu zewnętrznego, zwłaszcza twarzy. Aplikacje elektroniczne do takiej selekcji da się wprowadzić do telefonów inteligentnych, by mogłyby zawczasu informować np. o przemieszczaniu się Ujgurów lub o ich bieżącym przebywaniu. I właśnie gdy media podały, że taką podejrzaną aplikację może mieć Huawei, Griezmann postanowił przestać reklamować tę firmę.

 

Trzy tygodnie wcześniej zareagował on podobnie po akcji policji francuskiej, która znęcała się nad afroamerykańskim producentem muzycznym za to, że… nie miał on na sobie maseczki antywirusowej. Griezmann wrzucił na swoje media społecznościowe zapis bestialskiego pobicia tego człowieka przez policjantów i zadedykował nagranie prezydentowi Francji. Gdy wybuchł skandal Emmanuel Macron podziękował piłkarzowi za gest jego katolickiego sumienia i oficjalnie przepraszał, a policjantom-degeneratom postawiono zarzuty kryminalne.

 

Niektórzy zastanawiają się czy na podobną postawę zdecydowałby się polski gwiazdor piłkarski Robert Lewandowski, który też jest wizerunkowym ambasadorem Huaweia i także korzysta z sieci społecznościowych, w których łatwo można znaleźć nagrania o policyjnej brutalności, a przy tym również jest katolikiem.

 

Z kolei firma Huawei w specjalnym oświadczeniu przekazanym portalowi wirtualnemedia.pl zaprzeczyła, jakoby tworzyła algorytmy lub aplikacje do rozpoznawania konkretnych grup etnicznych. Zapewniła też, że tworzone technologie z dziedziny sztucznej inteligencji spełniają standardy międzynarodowe. Wyraziła ponadto żal z powodu decyzji Griezmanna.

 

 

Źródło: KAI / wirtualnemedia.pl 

MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(11)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 131 667 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram