Suwałki jako pierwsze miasto zdecydowały się postawić na swoim terenie pomnik ofiar obławy augustowskiej. Podczas spotkania z inicjatorami budowy monumentu radni postanowili, że zostanie on odsłonięty i poświęcony podczas czerwcowych uroczystości rocznicowych ku czci ofiar sowieckiej zbrodni.
Autorką obelisku z brązu jest gdyńska architekt Aleksandra Cwilewicz. Obiekt będzie liczył cztery metry wysokości. Przedstawia wydobywające się z ziemi dłonie, związane drutem kolczastym, trzymające znak Polski Walczącej. Pomnik ustawiony zostanie u zbiegu ulic Armii Krajowej i Reja, na rondzie im. Ofiar Obławy Augustowskiej Ziemi Suwalskiej. Wielu mieszkańców regionu stało się ofiarami akcji Sowietów.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie możemy pozwolić, żeby zaginęła pamięć o ofiarach obławy augustowskiej. Ten pomnik utrwali ją, będzie przypominał młodym pokoleniom o tych naszych narodowych bohaterach i straszliwej sowieckiej zbrodni, na nich popełnionej – powiedział PCh24.pl ks. prałat Stanisław Wysocki, prezes Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej.
Duchowny w obławie stracił ojca i dwie siostry – żołnierzy AK. Właśnie Aniela Wysocka, 17-letnia łączniczka AK, została kilka dni temu patronką klas mundurowych suwalskiego Zakładu Doskonalenia Zawodowego. Tego wyboru dokonali sami uczniowie. Rodzina Wysockich pochodzi z nieodległej Białej Wody.
W tym roku Suwałki będą miały jeszcze jeden cenny pomnik. Na rondzie przy placu świętego Krzyża staną dwumetrowe figury ojców kamedułów Romualda i Rocha. To właśnie ci zakonnicy z pobliskiego klasztoru na Wigrach w roku 1690 założyli miasto. Dokumentem z 1715 r. uwolnili mieszkańców od pańszczyzny, ustalili teren rozbudowy miasta, zarys ulic i przepisy określające sposób wznoszenia budowli. Przywilej określił też, aktualny do dziś, herb wyobrażający patronów zgromadzenia Kamedułów, świętych Romualda i Benedykta, przy trzech górach z krzyżem i koroną.
Adam Białous