Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało, że prezydent Andrzej Duda poprosił o monitorowanie sytuacji na Bliskim Wschodzie, a także prowadzenie konsultacji z ekspertami. Decyzja prezydenta ma związek z wydarzeniami w Iraku, gdzie na polecenie Donalda Trumpa zabito najważniejszego dowódcę wojskowego Iranu – gen. Kasema Sulejmaniego.
„W związku z ostatnimi wydarzeniami w Iraku, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda zwrócił się do ministra spraw zagranicznych o udzielenie szczegółowych informacji, a także prowadzi bieżące konsultacje z ekspertami ds. Bliskiego Wschodu. Ponadto Prezydent polecił Biuru Bezpieczeństwa Narodowego monitorowanie sytuacji w ciągłym kontakcie z Ministerstwem Obrony Narodowej, Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Stałym Przedstawicielstwem RP przy NATO oraz miejscowymi placówkami dyplomatycznymi” – czytamy w komunikacie Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Wesprzyj nas już teraz!
BBN podkreśla również, że obecnie brak jakichkolwiek sygnałów wskazujących na to, że sytuacja na Bliskim Wschodzie może stanowić zagrożenie dla Polski oraz jej obywateli. W oświadczeniu wskazano, że prezydent Andrzej Duda ma nadzieję na deeskalację konfliktu oraz „utrzymanie jedności euroatlantyckiej”.
Zapewniam, że w sprawie ostatnich wydarzeń w Iraku działamy spokojnie i z rozwagą, mając na względzie w pierwszej kolejności bezpieczeństwo i interes Polski oraz naszych Obywateli. https://t.co/pD09nIkraO
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) January 3, 2020
Reakcja prezydenta Andrzeja Dudy oraz komunikat Biura Bezpieczeństwa Narodowego mają związek z wydarzeniami w Iraku, do których doszło późnym wieczorem we czwartek – 2 stycznia br. Na mocy decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa, oddziały specjalne zabiły podczas nalotu w pobliżu lotniska w Bagdadzie. Śmierć dowódcy Al-Kuds potwierdził Pentagon. W oświadczeniu stwierdzono, że atak dronowy był „zdecydowaną akcją obronną, mającą na celu ochronę personelu USA za granicą”.
„Generał Sulejmani aktywnie opracowywał plany ataku na amerykańskich dyplomatów i członków służby wojskowej w Iraku i w całym regionie” – głosi oświadczenie. „Ten atak miał na celu powstrzymanie przyszłych planów irańskiego uderzenia” – dodało dowództwo. „Stany Zjednoczone będą nadal podejmować wszelkie niezbędne działania w celu ochrony swoich obywateli i interesów, niezależnie od tego, gdzie się znajdują na całym świecie” – czytamy w komunikacie Pentagonu.
Iraccy urzędnicy poinformowali, że rakieta uderzyła w konwój podróżujący w pobliżu międzynarodowego lotniska w Bagdadzie. W ataku zginął również Abu Mahdi al-Muhandis, zastępca dowódcy wspieranych przez Iran irackich bojówek, zwanych Ludowymi Siłami Mobilizacyjnymi, a także kilku innych urzędników irackich. W związku ze śmiercią gen. Sulejmaniego, duchowy przywódca Iranu Ali Chamenei ogłosił trzydniową żałobę narodową.
„Wszyscy wrogowie powinni wiedzieć, że dżihad oporu (przeciw USA) będzie teraz prowadzony ze zdwojoną determinacją, a bojowników świętej wojny czeka ostateczne zwycięstwo” – powiedział Chamenei.
Źródło: prezydent.pl, Reuters, PCh24.pl, TVP Info
WMa