10 kwietnia 2015

Ks. kard. Stanisław Dziwisz: Do końca służyli swojej Ojczyźnie

(fot. Adam Chelstowski/FORUM)

Patrząc na katastrofę smoleńską przez pryzmat Jezusa Miłosiernego, trzeba pamiętać w modlitwie o tych, którzy zginęli, ale również podjąć trud przekazania następnym pokoleniom jasnego, czytelnego przesłania: miłosierdzie, przebaczenie poszukiwanie pokoju to obowiązek każdego człowieka – mówił w piątek wieczór, w piątą rocznicę tragedii smoleńskiej, ks. kard. Stanisław Dziwisz. W Katedrze Wawelskiej została odprawiona Msza św. za tych, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Eucharystii przewodniczył ks. kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski.

 

Na początku Mszy św. Metropolita Krakowski przypomniał, że Katedra na Wawelu ma historyczne powołanie przechowywania pamięci o bohaterach narodowych, a także o dziejach narodu polskiego. – Dlatego gromadzimy się w tym miejscu, aby przypomnieć tych, którzy ponieśli śmierć w Katyniu i na innych miejscach zbrodni bolszewickiej. W katedrze wawelskiej została utrwalona pamięć Katynia przez urnę z ziemią katyńską, przechowywaną przy grobach królewskich – powiedział i dodał: – Dziś w sposób szczególny pragniemy również pamiętać o tych przedstawicielach życia publicznego, którzy ponieśli tragiczną śmierć udając się w duchu patriotyzmu na uroczystości w Katyniu. Modlitwa za nich w tym miejscu ma szczególną wymowę, ponieważ Katedra Wawelska jest miejscem wiecznego spoczynku Prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii. Na ich sarkofagu są wymienione imiona i nazwiska wszystkich, którzy zginęli na lotnisku pod Smoleńskiem.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W homilii ks. kard. Dziwisz mówił, że współczesny świat ogarnia coraz więcej zwątpienia w sens walki w duchu prawdy. – W czasie tej wielkanocnej radości wspominamy tragiczną rocznicę zbrodni katyńskiej. Przed siedemdziesięciu pięciu laty została przelana niewinna krew tysięcy naszych rodaków, których jedyną winą było to, że chcieli służyć swojej Ojczyźnie. Zbrodni towarzyszyło przez dziesiątki lat jeszcze jedno zło – kłamstwo. Jedno i drugie zło dzieliło pobratymcze narody, nie pozwalało zabliźnić rany. Dziś, kiedy pamięć o tym, co się stało, toruje sobie drogę do ludzkich umysłów i sumień, staje przed nami trudne zadanie pojednania. To święty obowiązek, który chcemy podjąć w imię Ewangelii, w imię ofiar katyńskiej zbrodni, a także w imię ofiar smoleńskiej tragedii – powiedział kardynał, przypominające właśnie dziś obchodzimy również piątą rocznicę katastrofy lotniczej w Smoleńsku, która wstrząsnęła całym narodem. – Pochylając się nad tą tragedią, potrzeba nam wszystkim refleksji nad sensem życia i śmierci, nad codziennymi wyborami, które powinny nas przybliżać do Boga. Tragedia smoleńska nie może nas, rodaków dzielić. W piątą rocznicę tych trudnych chwil potrzeba zadumy, modlitwy i podziękowania Bogu za dar życia tych, którzy do końca służyli swojej ojczyźnie – zaznaczył.

 

Pasterz Kościoła krakowskiego przypomniał, że za kilka dni będziemy obchodzić Uroczystość Bożego Miłosierdzia. – Patrząc na katastrofę smoleńską przez pryzmat Jezusa Miłosiernego, trzeba pamiętać w modlitwie o tych, którzy zginęli, ale również podjąć trud przekazania następnym pokoleniom jasnego, czytelnego przesłania: miłosierdzie, przebaczenie poszukiwanie pokoju to obowiązek każdego człowieka – mówił.

 

Kończąc homilię ks. kard. Dziwisz zaapelował: – Niech w dniu dzisiejszym, wspominając tamte wydarzenia kwietniowe ze Smoleńska, zawita mimo wszystko nadzieja. Śmierć zostaje przecież zwyciężona przez Miłość Ukrzyżowaną. Nie można więc zatrzymać się na Golgocie. Trzeba udać się na spotkanie Jezusa, który zmartwychwstał. Żałoba powinna zostać zastąpiona twórczym życiem w imię pamięci o tych, którzy odeszli.

 

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram