9 stycznia 2019

Pekin: jest postęp w amerykańsko-chińskich negocjacjach handlowych

(fot. Andrzej Bogacz / FORUM)

Amerykańska delegacja od kilku dni przebywa w Pekinie, gdzie toczone są rozmowy w sprawie zawarcia umowy handlowej. Inwestorzy mają nadzieję, że Waszyngton i Pekin rozwiążą spór, który wywołał globalne spowolnienie gospodarcze. W trakcie toczonych rozmów Chiny odwiedził także północnokoreański przywódca.

 

W środę transakcje terminowe na ropę naftową US West Texas Intermediate (WTI) wynosiły 50,29 USD za baryłkę, czyli o 1 procent więcej od ich ostatniego rozliczenia. Po raz pierwszy w tym roku WTI przekroczyło 50 USD za baryłkę. Wzrosły również wartości międzynarodowych kontraktów terminowych na ropę Brent o 0,7 procent, do 59,14 USD za baryłkę.

Wesprzyj nas już teraz!

 

– Ceny ropy nadal zwyżkują, ponieważ wczesne doniesienia z Pekinu dotyczące negocjacji handlowych podsycają optymizm wokół udanych rozmów handlowych między USA i Chinami – przekonuje Stephen Innes, działający na rynku maklerskim Oanda w Singapurze. W jego ocenie, po tragicznym grudniu spekulanci giełdowi obecnie są pełni optymizmu.

 

Amerykańska delegacja przebywa w Pekinie od poniedziałku. Rozmowy przedłużono, ponieważ jak zaznaczyli jej przedstawiciele, osiągnięto postęp w kwestii zakupu amerykańskich farm i surowców energetycznych oraz zwiększenia dostępu USA do rynku chińskiego.

 

Państwowa gazeta „China Daily” oświadczyła w środę, że Pekin chce zakończyć spór handlowy ze Stanami Zjednoczonymi, ale nie zrobi żadnych „nieuzasadnionych koncesji” i że każda umowa musi zawierać kompromis po obu stronach.

 

Jeśli do 2 marca nie dojdzie do porozumienia, Trump oznajmił, że będzie kontynuował podwyższanie ceł z 10 do 25 procent na chińskie towary warte 200 miliardów dolarów.

 

Azjatyckie rynki akcji podskoczyły po tym, jak rozmowy zostały przedłużone o nieplanowany trzeci dzień, podsycając optymizm, że największe gospodarki świata mogą zawrzeć ugodę, aby uniknąć totalnej konfrontacji, która poważnie zakłóci globalną gospodarkę.

 

Ted McKinney, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa, ds. Handlu i Zagranicznego Rolnictwa podsumowując rozmowy mówił do dziennikarzy: –Myślę, że poszło dobrze. To było dobre dla nas.

 

Tegoroczne spotkanie było pierwszymi bezpośrednimi rozmowami od czasu, gdy prezydent USA Donald Trump i chiński prezydent Xi Jinping uzgodnili w grudniu 90-dniowy rozejm w wojnie handlowej, która dotknęła światowe rynki finansowe.

 

Negocjacje pierwotnie zaplanowano na poniedziałek i wtorek, ale potem przedłużono je o kolejny dzień.

 

Mimo pewnych ustępstw ze strony chińskiej, Pekin nie zgodził się na głębokie reformy strukturalne, których domagał się Trump, aby powstrzymać kradzież i przenoszenie amerykańskiej technologii do Chin. Amerykański przywódca tradycyjnie skomentował negocjacje na Twitterze pisząc: „Rozmowy z Chinami idą bardzo dobrze!”.

 

Na czele delegacji USA stał zastępca przedstawiciela USA ds. handlu Jeffrey Gerrish. Ze strony Chin rozmowy prowadził wiceminister handlu Wang Shouwen. W poniedziałek pojawił się również wicepremier Liu He, czołowy ekonomiczny doradca prezydenta Xi Jinpinga.

 

Chińska delegacja podkreśliła, że stanowisko Pekinu pozostaje twarde, iż spór szkodzi obu krajom i zakłóca porządek handlu międzynarodowego oraz łańcuch dostaw.

 

We wtorek Państwo Środka wydało długo oczekiwane zgody na import pięciu genetycznie modyfikowanych roślin uprawnych, które mogłyby zwiększyć zakupy ziaren amerykańskich już wiosną tego roku. Uznano to za „gest dobrej woli”.

 

W poniedziałek chińscy importerzy dokonali także kolejnego dużego zakupu soi w Stanach Zjednoczonych.

 

Scott Kennedy, dyrektor chińskiego projektu biznesu i ekonomii politycznej w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie ocenił, że obie strony po raz pierwszy dyskutują na tematy, które są najważniejsze dla administracji Trumpa. Należą do nich: rozszerzenie chińskich zakupów amerykańskich produktów, większa ochrona amerykańskiej własności intelektualnej, ograniczenie chińskiej polityki przemysłowej oraz egzekwowanie i weryfikacja działań następczych w Chinach.

 

Wg analityka, by mówić o sukcesie trzeba by było wiedzieć, czy obie strony „mogą prowadzić dogłębną konwersację w tych obszarach”. Dodał jednak, że ogłoszenie kolejnej rundy rozmów byłoby pozytywnym rezultatem.

 

Źródło: reuters.com, Bloomberg.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 126 904 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram