31 lipca 2018

„Patronat Egiptu” i „gwarancje Rosji”. Syria liczy na zakończenie kryzysu

(Manifestacje w Damaszku, fot. REUTERS/ Omar Sanadiki)

Defensywa Państwa Islamskiego i jego sojuszników na terenach Syrii i Iraku zachęciła umiarkowane organizacje prowadzące walki z prezydentem Baszszarem al-Asadem do podpisania w Kairze porozumienia o zawieszeniu broni. Kilka dni temu rosyjskie ministerstwo obrony podało informację o przygotowywaniu się kilkudziesięciu tysięcy bojowników organizacji islamskich do wspólnej walki przeciw rządowi Baszszara al-Asada i jego sojuszników.

 

Odzyskanie kontroli nad całym państwem przez władze w Damaszku oznaczać będzie dla ISIS i innych organizacji terrorystycznych konieczność przeniesienia swoich bojowników do innych krajów. Podpisane w poniedziałek (30 lipca) porozumienie w Kairze zawiera dyplomatyczne określenie o „patronacie Egiptu” i „gwarancjach Rosji”. Strony porozumienia deklarują wolę dalszej walki z terroryzmem, politycznego rozwiązania kryzysu syryjskiego i doprowadzenia do powrotu uchodźców do swoich domów.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Dla utrzymujących się jeszcze w syryjskiej mufahazie (prowincji) Idlib, w północnej części kraju, Frontu Podboju Lewantu (Dżabhat Fath asz-Szam, wcześniej Dżabat An-Nusra), Frontu Wyzwolenia Syrii (Dżabhat Tahrir Suriya) i Sokołów Lewantu (Sukur Asz-Szan) przygotowanie się do dalszych walk z rządem w Damaszku jest wyrazem determinacji mimo położenia bez wyjścia. Jak pisze „Abna24”, ich działania to „przygotowania do ostatniego boju”.

 

Kontrolując jeszcze 75 proc. mufahazy Idlib wiedzą, że w przypadku ustania walk w innych regionach Syrii siły rządowe z wsparciem Rosjan będą w stanie dość szybko rozprawić się z nimi. Liczebność grup bojwników trzech ugrupowań radykalnych szacuje się na około 30 tys. osób, mających do dyspozycji ok. 300 jednostek sprzętu.

 

Według „Islam Today” na terenach kontrolowanych przez radykałów islamskich trwa właśnie mobilizacja mężczyzn i zajmowanie samochodów ciężarowych oraz motocykli na rzecz bojowników. Tymczasem w Soczi prowadzone są rozmowy państw – gwarantów pokojowego uregulowania konfliktu syryjskiego – Turcji, Rosji i Iranu. Całkowitego wycofania sił zbrojnych Iranu z Syrii zażądał Izrael, przy którego granicy – jak podał 31 lipca portal „MIGNEWS.com” – wojska Asada właśnie rozgromiły resztki bojowników ISIS.

 

Jednym z tematów obrad trójki państw w Soczi jest powrót syryjskich uchodźców. Według danych rosyjskich oraz światowych statystyk liczba ludności Syrii osiągnęła maksymalny poziom w 2010 roku, gdy w kraju tym żyło 21 mln osób. Wojna domowa, trwająca od 2011 roku, spowodowała, że dzisiaj w 45 państwach świata żyje ok.7 mln syryjskich uchodźców, z czego 70 proc. to kobiety i dzieci. Półtorej miliona syryjskich uchodźców już zadeklarowało, że chce wrócić do swojej ojczyzny.

 

Jan Bereza

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram