4 czerwca 2020

Grecy obawiają się kolejnego kryzysu migracyjnego na granicy z Turcją

Greckie władze obawiają się nasilenia migracji. Na granicy w Evros – jak donoszą greckie media – zgromadziło się około 6 tys. migrantów. Stopniowo przybywają kolejne osoby, budząc obawy w Atenach, że Ankara zamierza powtórzyć działania, jakie miały miejsce pod koniec lutego, co pozwoliło tysiącom migrantów wjechać na terytorium UE.

 

Lokalne źródła podają, że autobusy przewożą migrantów na granicę turecko-grecką. Obecnie przebywa tam ponad 1500 greckich funkcjonariuszy policji i straży granicznej, a także około 300 urzędników Frontexu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Greckie media cytowały również Entirne TV, turecki kanał lokalny, informując, że w Edirne „podróż nadziei do Europy została wznowiona, gdy migranci próbują przekroczyć granicę z Grecją łodziami, przeprawiając się przez rzekę Evros”.

 

Kilka dni temu UE wezwała Turcję do zaprzestania prowokacji w regionie. Bruksela odmawia jednak nałożenia sankcji na Turcję, twierdząc, że jeszcze jest „przedwcześnie”.

 

Napięcia między Grecją a Turcją narastają w związku z polityką Ankary wobec Cypru i nielegalną turecką eksploatacją złóż na wodach terytorialnych Grecji. Niedawno powstał także sojusz antyturecki z udziałem m.in. Grecji, Egiptu i Francji, zaniepokojonych rosnącymi wpływami Turków w Libii.

 

Komisja Europejska naciskana przez inne kraje, by nałożyć sankcje na Ankarę, nie tylko nie przewiduje ograniczeń względem Turcji, ale przyznała temu krajowi środki przedakcesyjne z nowego budżetu UE.

 

Z kolei europejskie organizacje pozarządowe atakują Grecję za „piętnowanie” NGOsów, współpracujących z migrantami i pomagających im w uzyskaniu azylu w UE.

 

Na początku tego roku władze greckie wprowadziły przepisy, włączone do szerszego prawa migracyjnego w maju, które mają zastosowanie do organizacji, zajmujących się uchodźcami i azylantami.

 

Ateny tłumaczą, że nowe regulacje mają sprawić, że proces przyznawania azylu i funduszy będzie bardziej transparentny. NGOsy narzekają, że przepisy je dyskryminują i są prawie niemożliwe do wdrożenia w przypadku mniejszych lokalnych organizacji.

 

Ministerstwo Finansów oraz Ministerstwo Migracji i Azylu nakładają dodatkowe warunki, jakie trzeba spełnić, by móc zarejestrować organizację niosącą pomoc migrantom. Władze mogą odmówić ich rejestracji. Ponadto organizacje, które już funkcjonują, pomagając migrantom w zdobyciu azylu, muszą być zgłoszone w Ministerstwie Azylu i Migracji. W tym celu muszą m.in. przedstawić sprawozdania finansowe za ostatnie dwa lata. Jeśli chcą skorzystać z finansowania unijnego czy krajowego, winny uzyskać także stosowany certyfikat.

 

Melina Spathari z międzynarodowej organizacji pozarządowej Terre des Hommes Hellas twierdzi, że scentralizowany, zaktualizowany rejestr organizacji pozarządowych zwiększy przejrzystość.

 

Zwróciła jednak uwagę, że jest skierowany tylko do organizacji pozarządowych pracujących z uchodźcami i wymaga od nich poddania się audytowi prowadzonemu przez certyfikowanych audytorów. Spełnienie tych i innych biurokratycznych obowiązków – jej zdaniem – może wywołać efekt zniechęcający.

 

– Ten nowy proces wyklucza wiele organizacji, ponieważ nie mają budżetu na pokrycie tych kosztownych wymogów. Mówimy o bardzo małych organizacjach społeczeństwa obywatelskiego, oddolnych – przekonuje.

 

W Grecji jest obecnie około 86 zarejestrowanych organizacji zajmujących się migracją. Spośród nich 73 to krajowe, a 13 – międzynarodowe.

 

Poprzedni rząd, który zeszłego lata stracił władzę, założył rejestr organizacji pozarządowych. Ale nowy rejestr dla pracowników organizacji pozarządowych utworzony wcześniej w tym roku wprowadza kolejne wymogi.

Stało się tak w kontekście pogarszającej się publicznej narracji na temat organizacji pozarządowych, a zwłaszcza organizacji pozarządowych, które współpracują z osobami ubiegającymi się o azyl, migrantami i innymi w kraju – dodała Adriana Tidona z Amnesty International.

 

Tidona twierdzi, że nowe zasady stawiają poważne pytania dotyczące wolności zrzeszania się, wolności wypowiedzi, dyskryminacji i prawa do prywatności. – Dotyczy to również tego, że rejestracja jest zasadniczo powierzona organowi, który nie jest niezależny od rządu – ubolewała, krytykując uprawnienia Specjalnego Sekretarza Koordynującego.

 

Politycy greckiej partii Nowa Demokracja bronią nowych regulacji, oskarżają jednocześnie niektóre grupy pozarządowe o przemyt i handel ludźmi. Niedawno minister migracji i azylu, Notis Mitarachi obwinił organizacje pozarządowe o niewłaściwe rozporządzenie unijnymi funduszami o wartości około 1,3 mld euro w latach 2015-2019.

 

Zaostrzenie polityki migracyjnej przez Ateny wynika m.in. ze wzrostu napięć związanych z migracją po nieudanej próbie wysłania przez Turcję tysięcy uchodźców do Grecji w marcu br.

 

W tym miesiącu Grecja również złożyła wniosek o członkostwo w Międzynarodowym Centrum Rozwoju Polityki Migracyjnej (ICMPD).

 

Według oświadczeń zastępcy ministra migracji, Giorgosa Koumoutsakosa, minister rozmawiał na temat wniosku z szefem ICMPD Michaelem Spindeleggerem, byłym zastępcą kanclerza i szefa dyplomacji Austrii, który z zadowoleniem przyjął inicjatywę grecką. Mówił, że udział Grecji przyniesie „szczególną wartość” forum, ponieważ kraj leży na najważniejszym i najtrudniejszym szlaku przepływów migracyjnych.

 

Organizacja obejmuje 17 państw członkowskich i działa w ponad 90. krajach. Koncentruje się na zarządzaniu przepływami migracyjnymi na całym świecie. Otrzymuje fundusze od państw członkowskich, Komisji Europejskiej, Organizacji Narodów Zjednoczonych (posiada status obserwatora ONZ) i innych podmiotów.

 

Źródło: euractiv.com, euobserver.com, ekathimerini.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 100 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram