Obywatelski projekt ustawy „Zatrzymaj Aborcję” zakazujący zabijania dzieci nienarodzonych, u których zdiagnozowano niepełnosprawność lub ciężką chorobę zagrażającą życiu, od ponad półtora roku czeka na uchwalenie. W kwietniu 2018 r. Biuro Analiz Sejmowych sporządziło dwie krytycznie odnoszące się do projektu analizy, które budzą bardzo poważne wątpliwości z punktu widzenia konstytucyjnego. Ich autorzy zarzucają m.in. brak wyliczenia przez projektodawców kosztów zakazu aborcji eugenicznej. Instytut Ordo Iuris przygotował stanowisko odnoszące się do opinii BAS.
Wesprzyj nas już teraz!
30 listopada 2017 r. wpłynął do Sejmu obywatelski projekt ustawy zgłoszony przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Zatrzymaj Aborcję”. Poparty przez ponad 830 000 obywateli zakłada wprowadzenie zakazu zabijania dzieci poczętych, u których zdiagnozowano niepełnosprawność lub ciężką chorobę zagrażającą życiu, czyli uchylenie eugenicznej przesłanki niekaralności aborcji. W 2016 r. na tej podstawie uśmiercono aż 1042 dzieci. Przeciwnicy prawnej ochrony życia dzieci nienarodzonych próbowali doprowadzić do odrzucenia projektu już w pierwszym czytaniu, lecz 10 stycznia 2018 r. 277 posłów, przy sprzeciwie 134, opowiedziało się za dalszymi pracami. Tego samego dnia Sejm w pierwszym czytaniu odrzucił projekt ustawy zezwalającej na swobodne zabijanie dzieci do 12. tygodnia ciąży (tzw. aborcję na życzenie).
Następnie projekt „Zatrzymaj Aborcję” został skierowany do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, z zaleceniem zasięgnięcia opinii Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Ta ostatnia, 19 marca 2018 r., pozytywnie go zaopiniowała. Natomiast Komisja Polityki Społecznej i Rodziny, której zlecono prowadzenie dalszych prac nad projektem, w tym celu zebrała się tylko raz – 2 lipca 2018 r., by powołać podkomisję nadzwyczajną. Ta z kolei do tej pory jedynie wybrała przewodniczącego.
W kwietniu 2018 r. dwie opinie na temat projektu wydało Biuro Analiz Sejmowych. Ich autorzy zignorowali art. 30 i 38 Konstytucji, które nakazują chronić przyrodzoną godność człowieka oraz jego życie, nie uzależniając tej ochrony od wieku, stanu zdrowia, ani przewidywalnej długości czy jakości życia. Stało się tak mimo pozytywnej oceny projektu jaką sporządzili dwaj uniwersyteccy profesorowie prawa, u których BAS zamówiło opinie (tzw. opinie zewnętrzne). Przedstawiciele BAS nie uwzględnili również orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, który kilkukrotnie podkreślał, że podstawowym obowiązkiem władz publicznych jest ochrona ludzkiego życia, niezależnie od fazy rozwoju, w jakiej się ono znajduje. Powołali się za to na wiele nieprawdziwych stwierdzeń podnoszonych często przez środowiska proaborcyjne, jak np. mityczny „efekt wahadła” czy rzekome poparcie społeczne Polaków dla aborcyjnego zabijania dzieci.
„Przedstawiciele Biura Analiz Sejmowych zlekceważyli aksjologię konstytucyjną, czyli system wartości na jakich oparta jest ustawa zasadnicza. Największe kontrowersje budzi jednak zarzut braku oszacowania przez autorów projektu Zatrzymaj Aborcję kosztów życia dzieci niezabitych w wyniku aborcji eugenicznej. Analizy BAS sugerują niedwuznacznie, iż podstawowym problemem jest człowiek niepełnosprawny lub ciężko chory, zaś rozwiązaniem – jego zabicie w okresie prenatalnym, zanim jeszcze zacznie generować większe koszty. Taka argumentacja jest całkowicie nieakceptowalna w demokratycznym państwie prawnym ze względu na wyraźne konotacje z postawą eugeniczną, która stanowi jeden z filarów totalitarnych metod i praktyk nazizmu, zakazanych przez art. 13 Konstytucji” – skomentował dr Marcin Olszówka, ekspert Centrum Analiz Ordo Iuris.
Źródło: Ordo Iuris
luk
