Polska nie będzie prowadziła takiej polityki, która okazała się tragiczną na zachodzie Europy – powiedział w TVP Info minister spraw wewnętrznych i administracji. Mariusz Błaszczak odniósł się do słów Donalda Tuska. Przewodniczący Rady Europejskiej przyznał w czwartek, że nie widzi przyszłości dla rozwiązania kryzysu migracyjnego w oparciu o relokację.
Zdaniem ministra Błaszczaka, gdyby w roku 2015 wyborów nie wygrał PiS, to relokacyjne postanowienia z czasów rządów Ewy Kopacz zostałyby wprowadzone w życie. – Nawet kosztem bezpieczeństwa Polski – dodał szef MSWiA.
Wesprzyj nas już teraz!
Brak przyjęcia do Polski imigrantów minister uznał za „wielki sukces obecnego rządu”. – Gdyby rząd koalicji PO-PSL inaczej zachował się we wrześniu 2015 roku, to pewnie i kłopotu by nie było – stwierdził polityk PiS.
O rozpętanie kryzysu migracyjnego Mariusz Błaszczak oskarżył kanclerz Niemiec Angelę Merkel. – Kanclerz Merkel wyraźnie zaprosiła tych ludzi do Niemiec – zauważył minister dodając, że w obliczu niespodziewanie dużej odpowiedzi na „zaproszenie” postanowiono „podzielić” się imigrantami co zrodziło problem natury ogólnoeuropejskiej.
Źródło: tvp.info
MWł