„Żółte kamizelki” powołały partię polityczną. O jej powstaniu powiadomiła w niedzielę w Orleanie, jedna z „żółtych” aktywistek – Jacline Mouraud.
– Pragniemy uprawiać politykę z sercem i empatią. Dzisiaj światem i Francją rządzi pieniądz – powiedziała Mouraud podkreślając, że sama nie reprezentuje „ani prawicy, ani lewicy” i nie chce być utożsamiana z którąkolwiek z tych stron. – Chcemy brać pod uwagę wszystkich, otwierając się na jak najlepszy podział bogactw – wyjaśniała.
Wesprzyj nas już teraz!
Pochodząca z Bratani 51-letnia Mouraud w październiku ubiegłego roku umieściła na swoim profilu na Facebooku materiał wideo, w którym oskarżyła władze Francji o „prześladowanie kierowców”, co stanowi symboliczny początek ruchu „żółtych kamizelek”.
Nowe ugrupowanie nazwano „Powstający”. Mouraud zapowiedziała, że partia nie będzie uczestniczyć w wyborach do europarlamentu, tylko przedstawi swoich kandydatów do wyborów lokalnych w roku 2020.
W czasie konferencji prasowej przedstawiła kilka elementów programowych nowej partii. Należą do nich m.in. „powstrzymanie projektów klimatycznych”, „obniżenie pensji dla francuskich deputowanych i senatorów” czy „obniżenie stawki VAT na produkty pierwszej potrzeby i zrewidowania opodatkowania firm obecnych na giełdzie”.
FLC