W Belgii trwa walka o życie młodej dziewczyny, cierpiącej na depresję. 23-letnia Kelly z uniwersyteckiego miasta Leuven domaga się prawa do eutanazji. Powodem tego żądania jest jej przekonanie, że jest brzydka.
Media informują, że Flamandka jest młodą, atrakcyjną dziewczyną, ma rodzinę i narzeczonego. Cierpi jednak na paraliżującą nieśmiałość. „Kiedy patrzę w lustro widzę potwora” – opowiada dziennikarzom. Dziewczyna przechodzi depresję i mówi wprost, że „czuje się brzydka”. Niestety w Belgii istnieje prawo pozwalające na dokonanie wspomaganego samobójstwa, o czym poinformował młodą dziewczynę psycholog.
Wesprzyj nas już teraz!
Kelly na eutanazję czeka już siedem miesięcy, ponieważ aby śmiertelny zabieg został wykonany, potrzebna jest pozytywna opinia dwóch psychiatrów i jednego lekarza ogólnego. Jej rodzice i rodzeństwo, w tym siostra bliźniaczka, dowiedzieli się o całej sprawie dopiero kilka dni temu.
Przypadek Kelly budzi w Belgii poważne kontrowersje. Na skutek „postępowych” przepisów i braku realnej pomocy w depresji, dziewczyna może stracić życie. Statystycznie co trzecia osoba, która wnioskuje o wspomagane samobójstwo ze względu na cierpienie psychiczne, otrzymuje aprobatę psychiatrów. Istnieje zatem stosunkowo duże prawdopodobieństwo, że młoda kobieta otrzyma zgodę na eutanazję, co byłoby wielkim zwycięstwem szeroko rozumianej cywilizacji śmierci.
Szokująca historia Kelly przypomina sprawę 17-letniej Noe Pothoven z sąsiedniej Holandii, która w maju tego roku skorzystała z prawa do eutanazji. Dolegliwości Holenderki były związane z tym, że padła ofiarą gwałtu. Jej życie zostało tragicznie zakończone, ponieważ nastolatka skutecznie domagała się eutanazji. Teraz w Belgii trwa bój o uratowanie od wspomaganej śmierci 23-letniej Kelly.
Przypadek Kelly szokuje i w pełnym świetle ukazuje zwyrodnienie państwa, które zamiast podać cierpiącym pomocą dłoń, oferuje im pomoc w samobójstwie. Przypomnijmy, że kiedy pół roku temu w Holandii uśmiercono 17-letnią Noe, papież Franciszek zareagował na jej zgon tymi słowami: „Eutanazja i wspomagane samobójstwo są porażką wszystkich. Odpowiedź, do której jesteśmy wezwani to nieporzucanie nigdy tych, którzy cierpią; nie poddanie się, ale objęcie troską i miłością, by przywrócić nadzieję”.
Źródło: KAI, vaticannews.va
WMa
