Bohaterowie, którym zawdzięczamy wolność, zasługują na godne miejsce w historii Polski. „Żołnierze Wyklęci” przez lata byli go pozbawieni. Nie mieli pochówków, ani honorów. Dziś przywracamy ich pamięć. Dziękujemy za ich postawę i modlimy się, by godni byli dostąpić niebieskiej chwały.
„Żołnierze Wyklęci – Niezłomni, nasi bohaterowie walczyli i ginęli za Boga, Honor i Ojczyznę. Dziś my musimy przenieść te wartości w przyszłe pokolenia” – podkreślali organizatorzy VI Krakowskich Zaduszek za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych.
Wesprzyj nas już teraz!
„Zaduszki” to nie tylko okazja do przypomnienia nazwisk i twarzy bohaterów, ale przede wszystkim do modlitwy w ich intencji. Obchody rozpoczął „Przemarsz Wyklętych” przez krakowski Rynek Główny do Bazyliki Mariackiej. Tam sprawowana była Msza święta za zmarłych obrońców Ojczyzny połączona z wypominkami.
Jak podkreśliła Beata Popławska-Walusiak, krakowska malarka, która wraz z mężem Dariuszem Walusiakiem historykiem, dokumentalistą są pomysłodawcami wydarzenia, ów pochód, to „defilada, której oni nigdy nie mieli”. – Mamy takie przekonanie, że my powinniśmy wyprowadzić ich jakby na światło – dodała. W czasie wypominków przypomniano 179 nazwisk żołnierzy, którzy brali udział w tzw. drugiej konspiracji.
Wieczorem w Auli Jana Pawła II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach zaplanowana została gala: pokaz filmu „Lawina” i spotkanie z reżyserem Jędrzejem Lipskim oraz koncert barda Sarmacji Jacka Kowalskiego „Rzeczpospolita Niebieska”.
{galeria}
Fot. PCh24/MA
MA