W Londynie odbyło się spotkanie tzw. kwadrygi. Po rozmowach polskich oraz brytyjskich ministrów obrony oraz spraw zagranicznych politycy poinformowali, że efektem ich pracy jest nadanie „ostatnich szlifów” traktatowi o współpracy obronnej.
Dokument zostanie podpisany w grudniu w Warszawie podczas konsultacji międzyrządowych. Zawiera on zasady bilateralnej współpracy obronnej między Polską a Wielką Brytanią. Ułatwi m. in. przeprowadzanie ćwiczeń oraz wzmocni współpracę w zakresie obrony, np. w kontekście zwiększenia zdolności operacyjnych obu armii.
Wesprzyj nas już teraz!
Polski minister obrony Antoni Macierewicz zwrócił uwagę m. in. na plan rozszerzenia współpracy w zakresie cyberbezpieczeństwa z uwagi na rosnące zagrożenie ze strony Rosji w tym obszarze.
Z kolei jego brytyjski odpowiednik – Michael Fallon – odrzucił rosyjskie sugestie, że obecność wyspiarskich wojsk w Europie Środkowej nie ma wymiaru prowokacyjnego, gdyż Londyn ma nad Wisłą ledwie 150 żołnierzy. W Estonii zaś stacjonuje 800 osób, podczas gdy w ćwiczeniach Zapad-2017 udział wzięły tysiące Rosjan i Białorusinów w ramach szkolenia działań ofensywnych.
Sytuacja, w której nasz sojusznik kieruje do potencjalnego agresora słowa o jego sile i własnej słabości nie mogą napawać optymizmem. Szczególe, że minister Macierewicz wspomniał o historycznych traktatach z przeszłości, które tylko na papierze gwarantowały nam bezpieczeństwo oraz nawiązał do dziejów wspólnych walk z nazizmem oraz komunizmem budzi obawy. Dziś natomiast chcemy być mądrymi po szkodzie – wynika ze słów polityka PiS.
Źródło: tvp.info
MWł