28 grudnia 2020

Osobliwości laickiej Francji: lokalny specjał ocalił szopkę z Melun

(Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Pixabay )

Merostwo w Melun dla zachowania miejskiej szopki bożonarodzeniowej było zmuszone sięgnąć po niecodzienny wybieg. W żłóbku pojawił się, obok Świętej Rodziny, pasterzy, królów czy zwierząt lokalny ser – Brie z Melun.

 

 

Wesprzyj nas już teraz!

Pisaliśmy już o tegorocznych problemach z wystawianiem we Francji w przestrzeni publicznej bożonarodzeniowych szopek. Rzecz dotyczyła Perpignan, gdzie 15 organizacji i partii, od komunistów po trockistów, zażądało demontażu szopki ustawionej przed merostwem. Podobnie było w Beziers. Tam prawicowy mer Robert Ménard jest od lat „przywoływany do porządku” za łamanie „zasady sekularyzacji” przestrzeni publicznej, ale nie rezygnuje.

 

W podstołecznym Melun mer postanowił uratować miejską szopkę… fortelem. W żłóbku pojawił się, obok Świętej Rodziny, pasterzy, królów czy zwierząt lokalny ser – Brie z Melun. Zdaniem mera, chociaż szopka stanęła „w imię chrześcijańskich korzeni Francji”, będzie miała alibi w postaci lokalnego sera Brie. Lewicowa opozycja próbowała „demaskować” religijny charakter instalacji i skarżyła się, że promocja Brie de Melun to tylko wybieg, który ma zasłonić rzeczywistą wymowę ekspozycji. Zdaniem oponentów to złamanie ustawy z 1905 roku o rozdziale państwa i religii. Wybieg jednak się udał. Sąd uznał instalację za promocję lokalnej kultury i żłobek pozostał.

 

Miasto Melun leży w departamencie Seine-et-Marne w regionie paryskim. Merem od 2016 roku jest Alzatczyk Louis Vogel, profesor prawa, były polityk UMP, założyciel w 2017 roku partii Agir (tak zwana konstruktywna prawica).

 

Ataki na ekspozycje związane ze świętami Bożego Narodzenia trwają we Francji od kilku lat. Sprawy takie trafiają do sądów, a Rada Stanu wydała w tej sprawie w 2016 roku „salomonowy” wyrok mówiący, że publiczne szopki są dozwolone, ale tylko w przypadku gdy mają długoletnią tradycję, promują ludową kulturę, dorobek regionu lub mają charakter artystyczny. Szopka nie może mieć jednak wymowy czysto religijnej. Merowie sięgają więc tu po różne „zabezpieczenia”, np. rękodzielnicze elementy szopek czy zapiski historyczne, ale i tak niektóre sprawy kończą się dalej w sądach. W rzeczywistości ów spór ma znacznie głębszy wymiar i dla nielicznych prawicowych samorządów stanowi pole walki o przypomnienie chrześcijańskich korzeni Francji.

 

 

Bogdan Dobosz

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram