Burmistrz Jersey City oprócz decyzji o zlikwidowaniu pomnika upamiętniającego Zbrodnię Katyńską, oskarżył marszałka senatu Stanisława Karczewskiego o antysemityzm. Polski rząd natomiast wskazał jako winnego fałszowania pamięci o holokauście. Kim jest Steven Fulop, amerykański „wojownik” o prawdę?
Steven Fulop jako były żołnierz, który służył w jednostce inżynierskiej w 2003 roku w Iraku powinien, jak mało kto, wiedzieć czym jest służba wojskowa i jaki szacunek ją otacza. Niestety, burmistrz Jersey City nie okazał szacunku pomordowanym w Katyniu żołnierzom, którzy byli przede wszystkim ofiarami sowieckiego ludobójstwa.
Wesprzyj nas już teraz!
„Odnoszenie się z pogardą i nonszalancją do pomnika poświęconego męczeńskiej śmierci jeńców wojennych jest czymś odrażającym w każdej kulturze” – napisał na łamach „wPolityce” Ryszard Makowski.
Z pochodzenia rumuński Żyd, Steven Fulop zagrywa antysemicką kartą, licząc na jej popularność i skuteczność w ostatnich miesiącach. Oskarżając marszałka Karczewskiego o antysemityzm nie przedstawił na to ani jednego dowodu. Liczy, że atmosfera jaka wyrosła w ostatnim czasie wokół ustawy o IPN automatycznie sprawi, że jego słowa staną się prawdziwe i celne.
Tymczasem są poszlaki wyraźnie wskazujące, że Fulop powiązany jest z Goldman Sachs oraz miliarderem George’em Sorosem. W takim kontekście, niespodziewanie ostre oskarżenia nabierają nieco więcej sensu. Wiemy, że prowadzenie nieprzypadkowej narracji oskarżającej Polskę o antysemityzm i negowanie holokaustu ma swoje konkretne przyczyny.
Jak podaje prof. Jacek Bartyzel, Steven Fulop jest także entuzjastą i orędownikiem środowisk LGBT. W dzień legalizacji homozwiązków w USA, zorganizował on specjalną ceremonię „zaślubin” pary homoseksualistów. Jako burmistrz Jersey City nie sprzeciwiał się wprowadzaniu nowego pakietu świadczeń medycznych dla „transgenderowych” pracowników miejskich.
Według informacji, do których dotarła Telewizja Republika, Fulop w niejasny sposób finansuje działalność Muhhamada Akila, byłego pracownika magistratu wyrzuconego za ustawianie miejskich przetargów.
Burmistrz Jersey City jest także w konflikcie z byłym szefem policji Jersey, Robertem Cowanem. Policjant oskarżał polityka o wykorzystywanie swojej władzy do wpływania na pracę policji. Jego zdaniem Fulop miał wpływać na śledztwo w sprawie wypadku samochodowego spowodowanego przez jednego z prominentnych oficerów policji.
Nie dość, że Steven Fulop skutecznie agitował za usunięciem pomnika upamiętniającego Zbrodnię Katyńską, to jeszcze w sobotę zorganizował zabawę w jego otoczeniu tym samym go profanując.
Profanacja pomnika Katyńskiego w New Jersey
Burmistrz Steven Fulop urządził pod pomnikiem imprezę pic.twitter.com/GfRhR4vIfb— Prawa strona (@PrawyPopulista) 6 maja 2018
Źródło: wPolityce.pl / Facebook.com / telewizjarepublika.pl
PR