23 sierpnia 2012

Białoruś: „twardogłowi” coraz silniejsi

(fot. Gruszecki / commons.wikimedia.org, licencja cc)

Od końca 2010 roku na Białorusi trwa w otoczeniu Łukaszenki proces wzmacniania pozycji przedstawicieli resortów siłowych, zwolenników twardej polityki wewnętrznej i zewnętrznej. Paradoksalnie, skutkuje to zbliżeniem z Rosją.

 

W mojej opinii, Łukaszenka nie robi tego świadomie. Uważam, że tak naprawdę obawia się on zwiększenia wpływów rosyjskich w swoim państwie i robi wszystko, żeby te wpływy za szybko nie rosły – ocenia Kamil Kłysiński, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich w rozmowie dla „Naszego Dziennika”. Jednak w grudniu 2010 roku podczas wyborów prezydenckich, kiedy rozpędził demonstrację wyborczą opozycji i rozpoczął falę represji wobec tzw. społeczeństwa obywatelskiego, wybrał pewną drogę: zerwał dialog z Unią Europejską, wszedł na drogę, z której nie potrafi albo nie chce zawrócić. Po prostu to już zbyt daleko zaszło – dodaje.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zdymisjonowany wczoraj Uładzimir Makiej, dotychczasowy szef administracji prezydenta, miał być głównym architektem dialogu Białorusi z Unią Europejską. Od grudnia w kręgach władzy obserwować można osłabienie jego frakcji, opowiadającej się za rozmowami z Zachodem.

 

To nie znaczy oczywiście, że Makiej reprezentował demokratów na Białorusi, bo takich ludzi w nomenklaturze białoruskiej raczej nie ma. Ale reprezentuje grupę ludzi, którzy patrzą na Unię Europejską bardziej pragmatycznie, bardziej rozsądnie, widzą korzyści we współpracy, potrafią z Unią rozmawiać, znają jej specyfikę – tłumaczy Kłysiński. – Makiej pracował w ambasadzie Białorusi we Francji, zna języki, więc należy do tych, z którymi można rozmawiać. Oni ewidentnie ponieśli porażkę 2 lata temu, ich polityka poniosła fiasko i sytuacja rozwija się nie po ich myśli – dodaje.

 

Dymisja polityka i powołanie go na stanowisko szefa MSZ to degradacja. Jako szef administracji prezydenta, był do tej pory jednym z najbardziej wpływowych urzędników. Według informacji Polskiego Radia, Makiej jest na liście osób objętych zakazem wjazdu na teren państw Unii.

Źródło: naszdziennik.pl / polskieradio.pl

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram